Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Ewa Dryhusz 12.02.2013

Żeby emerytura nie była głodowa...

O sposobach zabezpieczenia sobie przyszłości na emeryturze, w "Klubie Trójki" rozmawialiśmy z Bartoszem Marczukiem, ekspertem Instytutu Sobieskiego.
Żeby emerytura nie była głodowa... sxc.hu

Mimo wielkiej dyskusji, jaka przetoczyła się przez Polskę w związku z przesunięciem wieku emerytalnego, o sobie jako o przyszłym emerycie (przyszłej emerytce) myśli chyba serio tylko znikoma część z nas. Tymczasem kwestia zabezpieczenia sytuacji finansowej po przejściu na emeryturę rozstrzyga się znacznie wcześniej.

Bartosz Marczuk, ekspert z Instytutu Sobieskiego i redakcji "Rzeczpospolitej" tłumaczył, że odkładając na emeryturę, obowiązkowe mamy tzw. dwa filary. - Pierwszy to system ZUS, w którym "pompa" na bieżąco przekazuje pieniądze od pracujących do aktualnych emerytów. Drugi to Otwarte Fundusze Emerytalne. One dostają od nas żywą gotówkę i pomnażają ją na rynkach kapitałowych. A pieniądze ostatecznie mają nam wpłacić na emeryturze – tłumaczył gość "Klubu Trójki".
Jest jeszcze trzeci filar, ale to tylko drobna część rynku. - Twórcy reformy emerytalnej zakładali, że on się rozwinie, ale proponowane przez nich rozwiązania są marginesem. I to zarówno, jeśli chodzi o liczbę uczestników, jak i o pieniądze, jakie tam są zgromadzone. Świadczy to o tym, że ludzie niespecjalnie mają z czego oszczędzać, bo przecież państwo i tak zabiera 20 proc. naszych pensji na emeryturę – powiedział Dariusz Marczuk.
Dodatkowym problemem są zmiany demograficzne. W 1980 r. pięć osób pracowało na jednego emeryta. - Aktualnie prognoz mówią o proporcji jeden do jednego, a nawet gorzej, czyli że jeden pracujący będzie musiał utrzymać dwóch emerytów – mówił ekspert.
Co robić, żeby zapewnić sobie lepszą emeryturę? Zdaniem Bartosza Marczuka warto postawić na dzieci. - Im więcej ich mamy, tym ewentualnie nasza bieda na starość lepiej rozłoży się na potomstwo i wzrasta prawdopodobieństwo, że dzieci nam pomogą. Poza tym będzie miał kto zasilać ten pierwszy filar – tłumaczył.
Jego zdaniem warto także jak najwięcej inwestować w siebie. - Uczyć się, dokształcać, może założyć firmę jeśli jest taka możliwość, nie siedzieć bezczynnie na bezrobociu – alarmował Bartosz Marczuk. Ekspert radził także odkładać regularnie nawet najmniejsze kwoty. - Bo przez kilkadziesiąt lat może to dać duży kapitał. A odkładać nie musimy wcale w trzecim filarze, są i inne możliwości – dodał.
Gdzie można efektownie odkładać na emeryturę? Jak inflacja wpływa na zgromadzone składki emerytalne i na czym polega liczenie kapitału początkowego? Między innymi o tym można usłyszeć w nagraniu audycji. Zapraszamy.

Audycję przygotowali Sylwia Héjj i Jerzy Sosnowski.

(ei)

Audycja powstała w ramach przygotowanego we współpracy z NBP cyklu "Bezpieczne finanse".

>> Czytaj więcej o cyklu "Bezpieczne finanse"