Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Dwójka
Michał Mendyk 30.09.2013

Jak dawna jest muzyka współczesna?

Według krytyków muzycznych, którzy w studiu Dwójki posumowali "Warszawską Jesień", jednym z najważniejszych nurtów tegorocznego festiwalu był ten "historyczny". Czy to dobrze?
Jak dawna jest muzyka współczesna?sxc.hu

Niektórzy kompozytorzy, jak Bruno Mantovani w swojej Kantacie nr 4, nawiązywali do technik oraz estetyki muzyki np. barokowej, bez dosłownych nawiązań stylistycznych. Inni, jak modny Hiszpan José María Sánchez-Verdú, cytowali dźwięki przeszłości wprost, choć w zupełnie nowym kontekście. Jego "Libro de las estancias" stanowi w zasadzie rodzaj instalacji dźwiękowej z udziałem żywych muzyków. To pielgrzymka (także dosłowna) przez siedem "czasoprzetsrzeni" albo "palimpsest pomyślany jako medytacja nad częścią hiszpańskiej historii". Słyszeliśmy więc antyfonalne chóry, średniowieczne pieśni i arabskie zawodzenia. - Ale czy to jest jeszcze muzyka współczesna? - pytał retorycznie Jan Topolski.

O wiele większe emocje wśród naszych komentatorów wzbudziły jednak nawiązania do stylistyki znacznie nowszej, bo pochodzącej z lat 60. i 70. XX wieku. "Starym młodym kompozytorem" nazwał Krzysztof Marciniak trzydziestoletniego Czecha Ondřeja Adámka, którego "Polednice" pożytkują niemal wszystkie klasyczne chwyty sonorystyczne, tyle że w ironicznym, horrorowym kontekście.

Być może współcześni kompozytorzy po prostu nie lubią współczesności? Główne zamówienie tegorocznej "Warszawskiej Jesieni" - opera "A Laugh To Cry" Portugalczyka Miguela Azguime" - opowiadała o kryzysie kultury i cywilizacji, zgubionej przez obsesje "rozwoju". Chyba... bowiem libretto autorstwa kompozytora zdawało się dość nieczytelne. - To zwykły bełkot - oceniła Monika Pasiecznik. - Bo ten tekst jest o bełkocie, o zacieraniu sensów - broniła Portugalczyka Joanna Grotkowska, która wraz z Ewą Szczecińską przygotowała audycję.

Jej uczestnicy zgodnie orzekli, że przyszłość należy do młodych kompozytorów i bardzo młodych (kilkuletnich)! odbiorców. Których konkretnie i dlaczego? Posłuchajcie "Bitej godziny".