Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Aneta Hołówek 30.08.2013

Ekstraklasa: Lechia Gdańsk - Górnik Zabrze. Na szczycie tabeli bez zmian

Pierwsze miejsce w tabeli piłkarskiej Ekstraklasy ex aequo zajmowały Górnik Zabrze i Lechia Gdańsk. W piątek w meczu 6. kolejki o prymat w krajowych rozgrywkach drużyny rywalizowały na PGE Arenie Gdańsk. Pierwsza połowa zawiodła, druga była bardzo dobra, jednak nie dojdzie do roszad na szczycie Ekstraklasy.
Lechia Gdańsk podejmuje Górnika Zabrze w meczu na szczycie EkstraklasyLechia Gdańsk podejmuje Górnika Zabrze w meczu na szczycie EkstraklasyPAP/Adam Warżawa
Posłuchaj
  • "Kibice na pewną zobaczą dobre widowisko” powiedział napastnik drużyny z Gdańska, Paweł Buzała (IAR)
  • Obrońca Lechii Adam Pazio spodziewa się ciekawego widowiska (IAR)
  • Trener Górnika Adam Nawałka po meczu z Lechią Gdańsk
  • Trener Lechii Gdańsk Michał Probierz po meczu z Górnikiem Zabrze
Czytaj także

Górnik i Lechia wygrały do tej pory po trzy spotkania, a po dwa zremisowały. Mają identyczny bilans bramek 9-4.
Mecz oglądało prawie 25 000 osób, co jest rekordem frekwencji w tym roku na PGE Arenie Gdańsk.

Pierwsza połowa spotkania przypominała piłkarskie szachy, żadna z drużyn nie chciała za bardzo się  otworzyć. Było dużo strat i niecelnych zagrań, zabrakło jednak dogodnych sytuacji do strzelenia bramki.

Bramka dla Górnika dostarczyła widzom więcej emocji, Przybylski znalazł się w świetnej sytuacji, przyjął piłkę w polu karnym i idealnym strzałem pokonał Małkowskiego.

W drugiej połowie zespoły się otworzyły i stworzyły kibicom na PGE Arenie Gdańsk naprawdę dobre widowisko. W 75. minucie świetną okazję do wyrównania miał Grzelczak. Uderzył między nogami Przybylskiego, ale dobrze zachował się bramkarz gości.

Sześć minut później sedzia podyktował rzut karny za zagranie ręką w szesnastce. Szansę wykorzystał Marcin Pietrowski, choć trzeba przyznać, że bramkarz gości był blisko obronienia jedenastki.

Mecz zakończył się remisem, a widowisko nie przyniosło nam samodzielnego lidera rozgrywek. Po meczu powiedzieli:

Adam Nawałka (trener Górnika):

- Bardzo mnie cieszy, że moi zawodnicy po meczu byli rozczarowani wynikiem. W każdym walczą bowiem o trzy punkty. Tempo pojedynku było bardzo dobre, wiele akcji mogło się podobać. Niestety, po objęciu prowadzenia oddaliśmy inicjatywę rywalom. Graliśmy niepotrzebnie długimi piłkami, traciliśmy kontrolę w środku boiska. W naszej grze zapanował chaos, co skrzętnie wykorzystała Lechia.
Potrzebna jest analiza, aby nie popełniać podobnych błędów w następnych meczach. Drużyna Lechii grała na bardzo dobrym poziomie i mogę się cieszyć, że młoda polska myśl szkoleniowa robi swoje; z takim przeciwnikiem dobrze się zmierzyć. Co do rzutu karnego: nie ma co dolewać oliwy do ognia, sędzia zagwizdał rzut karny i ja tę decyzję szanuję.
Michał Probierz (trener Lechii Gdańsk):

- Wiedzieliśmy, że zagramy z bardzo dobrze zorganizowanym zespołem, trener Nawałka prowadzi tę drużynę trzy lata. Zdawaliśmy sobie sprawę, że z atakiem pozycyjnym możemy mieć wiele problemów. W pierwszej połowie każdy starał się wyeliminować atuty przeciwnika. W drugą połowę Górnik wszedł bardzo mocno: stworzyli sobie kilka sytuacji po naszych stratach. Muszę pochwalić zawodników, że odrobili stratę bramki. Ten punkt trzeba szanować, docenić i stawiać krok po kroku do następnego meczu.

Lechia Gdańsk - Górnik Zabrze 1:1

Bramki: 0:1 Przybylski (62), 1:1 Pietrowski (rzut karny 81)

Składy:

Lechia Gdańsk: Sebastian Małkowski - Deleu, Sebastian Madera, Jarosław Bieniuk, Adam Pazio - Paweł Dawidowicz, Marcin Pietrowski (90+2. Maciej Kostrzewa), Przemysław Frankowski (67. Piotr Grzelczak), Daisuke Matsui, Piotr Wiśniewski (76. Patryk Tuszyński) - Paweł Buzała.
Górnik Zabrze:
Pavels Steinbors - Paweł Olkowski, Adam Danch (23. Rafał Kosznik), Ołeksandr Szeweluchin, Seweryn Gancarczyk - Radosław Sobolewski (73. Sergei Mosnikov), Mariusz Przybylski, Maciej Małkowski (81. Łukasz Madej), Krzysztof Mączyński - Mateusz Zachara, Prejuce Nakoulma.


Program 6. kolejki piłkarskiej ekstraklasy:

piątek, 30 sierpnia

Lechia Gdańsk - Górnik Zabrze               (godz. 18.00, sędzia: Szymon Marciniak z Płocka)
Ruch Chorzów - KGHM Zagłębie Lubin          (18.00, Tomasz Radkiewicz z Łodzi)

sobota, 31 sierpnia
Widzew Łódź - Jagiellonia Białystok         (15.30, Tomasz Wajda z Żywca)
Pogoń Szczecin - Wisła Kraków               (18.00, Daniel Stefański z Bydgoszczy)
Cracovia Kraków - Legia Warszawa            (20.30, Paweł Gil z Lublina)

niedziela, 1 września

Piast Gliwice - Śląsk Wrocław               (15.30, Bartosz Frankowski z Torunia)
Lech Poznań - Zawisza Bydgoszcz             (18.00, Paweł Raczkowski z Warszawy)

poniedziałek, 2 września
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Korona Kielce  (18.00, Marcin Borski z Warszawy)

 

ah, PAP