Co połączyło historię odległego Peru z Polską? Być może właśnie w Polsce ukryty został inkaski skarb… Miejscem, które skrywa tajemnicę jest zamek w Niedzicy, zbudowany ok. roku 1300 przez węgierski ród magnacki Berzeviczów. W XVI wieku w Ameryce Południowej znalazł się łowca przygód, potomek Berzeviczów - Sebastian Berzeviczy. Tam też znalazł wybrankę swojego serca, peruwiańską księżniczkę. Z ich związku urodziła się Umina. Po latach poślubiła ona Andreasa, bratanka władcy Inków Tupaca Amaru II.
Wielkie i zasobne imperium Inków było w tym czasie podbijane przez Hiszpanów. Przeciw najeźdźcom, w 1781 roku wybuchło powstanie, na którego czele stanął Tupac Amaru II. Niestety powstanie upadło, przywódcę zgładzono, a następcą tronu został Andreas, mąż Uminy. W obawie przed Hiszpanami Andreas i Umina z synkiem Inkasem, a także częścią inkaskiego skarbu, zapakowanego przez Berzeviczego, uciekli do Italii, do Wenecji.
We Włoszech zamordowany został mąż Uminy. W obawie przed kolejnym nieszczęściem Sebastian Berzeviczy postanowił zabrać rodzinę do Niedzicy, rodowej siedziby nad Dunajcem. Po kilku miesiącach hiszpańscy szpiedzy odnaleźli i otruli też Uminę. Dziadek wraz z wnukiem przenieśli się na Morawy do Wacława Benesza, znajomego szewca. Syn Uimy otrzymał nazwisko przyjaciela rodziny, a także nowe imię Antonio. Wychowany przez Beneszów Antonio ożenił się później z Polką.
Tajemnicą rodu i skarbu zainteresował się po latach, w 1946 roku Andrzej Benesz, daleki krewny Berzeviczego. Odnalazł on w kościelnych archiwach dokumenty po swoim przodku. Kierując się wskazówkami z dokumentu ukrytego w mszale, odnalazł na niedzickim zamku ołowianą rurkę. W niej ukryte było kipu – pęk rzemieni z węzełkowym pismem Inków. Wtedy też Andrzej Benesz postanowił szukać skarbu. W 1976 r. zginął jednak w wypadku samochodowym. Tragiczna śmierć tłumaczona była klątwą inkaskich kapłanów, rzuconą na każdego kto będzie pragnął zdobyć skarb. Potomek inkaskich władców nie zdążył nikomu przekazać zdobytych informacji, dlatego nigdy nie dowiemy się co na prawdę stało się ze skarbem...
Karolina Dziewulska