Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Marta Kwasnicka 06.08.2012

Curiosity wylądował. Zobacz, jak to wyglądało (wideo)

Jak wyglądało lądowanie i dlaczego pierwsze zdjęcia łazika Curiosity nie są tak wspaniałe, jak widokówki przesyłane na Ziemię przez jego poprzedników?
Trzecie zdjęcie nadesłane przez CuriosityTrzecie zdjęcie nadesłane przez CuriosityNASA/JPL.
Dlaczego czarno-białe i w niskiej rozdzielczości?
Dlaczego pierwsze zdjęcia łazika Curiosity nie są tak wspaniałę, jak widokówki przesyłane na Ziemię przez jego poprzedników?
Powyżej trzecie zdjęcie, jakie przesłał dzisiaj Curiosity. Pierwsze dwa nadeszły tuż po lądowaniu, a powyższe - podczas drugiego łączenia z MSL, około 9:30 czasu polskiego (2 godziny po lądowaniu).
Być może niektórzy z Państwa byli zaskoczeni ich słabą jakością. Miała swoje powody: osłony kamer HazCam, które ochraniały sprzęt podczas lądowania, były zanieczyszczone pyłem, który osiadł na nich w trakcie lądowania. Inżynierowie z NASA odpalili małe ładunki pirotechniczne i łązik odrzucił osłony, dlatego trzecie zdjęcie jest już zdecydowanie lepszej jakości.
Instrumenty Curiosity jeszcze nie osiągnęły pełnej sprawności operacyjnej i na pewno musimy na nią poczekać. Na razie dane wskazują, że wszystkie instrumenty naukowe przetrwały lot i działają normalnie. Pierwszym etapem "budzenia" łazika będzie wysunięcie anteny. Powinno to nastąpić 7 sierpnia.
Trzeba także uzbroić się w cierpliwość, jeśli chodzi o pierwsze przejażdżki po Marsie. Curiosity ruszy w drogę dopiero za kilka tygodni (być może za około miesiąc). Na razie nie wiadomo także, jak szybko dotrze do miejsca swojego przeznaczenia, czyli do zboczy Mount Sharp. - To jak wyjazd na wakacje do Chicago z całą rodziną. Dzieci chcą oglądać wszystko, co po drodze jest ciekawego. W tym wypadku rodzina to 400 naukowców... - żartowali podczas pierwszej konferencji po lądowaniu ludzie z JPL.
http://www.youtube.com/watch?v=N9hXqzkH7YA

Powyżej trzecie zdjęcie, jakie przesłał w poniedziałek Curiosity. Pierwsze dwa nadeszły tuż po lądowaniu, a powyższe - podczas drugiego łączenia z MSL, około 9:30 czasu polskiego (2 godziny po lądowaniu).

Być może niektórzy z Państwa byli zaskoczeni ich słabą jakością. Miała swoje powody: osłony kamer HazCam, które ochraniały sprzęt podczas lądowania, były zanieczyszczone pyłem, który osiadł na nich w trakcie lądowania. Inżynierowie z NASA odpalili małe ładunki pirotechniczne i łazik odrzucił osłony, dlatego trzecie zdjęcie jest już zdecydowanie lepszej jakości. To ciągle jednak zaledwie przedsmak tego, co potrafi urządzenie.

Zobacz, jak wyglądało lądowanie i jak reagowała naziemna załoga NASA:

Instrumenty Curiosity jeszcze nie osiągnęły pełnej sprawności operacyjnej i musimy na nią poczekać. Na razie dane wskazują, że wszystkie instrumenty naukowe przetrwały lot i działają normalnie. Pierwszym etapem "budzenia" łazika będzie wysunięcie anteny. Powinno to nastąpić 7 sierpnia. Potem rozpoczną się szczegółowe testy.

Trzeba także uzbroić się w cierpliwość, jeśli chodzi o pierwsze przejażdżki po Marsie. Curiosity ruszy w drogę dopiero za kilka tygodni (być może za około miesiąc). Na razie nie wiadomo także, jak szybko dotrze do miejsca swojego przeznaczenia, czyli do zboczy Mount Sharp. - To jak wyjazd na wakacje do Chicago z całą rodziną. Dzieci chcą oglądać wszystko, co po drodze jest ciekawego. W tym wypadku rodzina to 400 naukowców... - żartowali podczas pierwszej konferencji po lądowaniu ludzie z JPL.

(ew/NASA)