Neurolog profesor Jerzy Kotowicz podkreślił, że tylko 12 procent chorych na SM w Polsce ma dostęp do nowoczesnego leczenia, na Zachodzie 30-40 procent. Ograniczony jest też czas finansowania terapii przez NFZ do 5 lat. Pacjenci, którzy chcą kontynuować leczenie, muszą płacić z własnej kieszeni od 2 do 7 tys. złotych miesięcznie.
Helena Kładko od 20 lat opiekuje się chorą na stwardnienie rozsiane córką. Na początku kupowała leki za własne pieniądze. Dzięki temu córka skończyła studia, pracowała, ale choroba postępowała.
Na stwardnienie rozsiane choruje w Polsce około 45 tysięcy osób. SM to choroba przewlekła i postępująca, która prowadzi do inwalidztwa. Diagnozuje się ją najczęściej między 20 a 40 rokiem życia. Kobiety chorują dwa razy częściej niż mężczyźni.
W tym roku hasło przewodnie kampanii to "1000 twarzy SM". W ramach akcji w radiu i telewizji pojawią się spoty informujące o chorobie. 15 września na Krakowskim Przedmieściu odbędzie się festyn edukacyjny i koncert.
IAR/ml