Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Polskie Radio
Jarosław Krawędkowski 11.02.2014

Inwestycje zagraniczne: Polska nie jest już krajem tylko niskich kosztów

Zmienia się opinia inwestorów zagranicznych o Polsce. Do lokowania w naszym kraju i usług przyciągają ich coraz rzadziej niskie koszty pracowników. Jak twierdzą, atutem naszego kraju jest przede wszystkim wielkość lokalnego rynku zbytu i dostępność wysoko wykwalifikowanych pracowników.
Anna Staniszewska, Dyrektor Działu Analiz Rynkowych BNP Paribas Real Estate.Anna Staniszewska, Dyrektor Działu Analiz Rynkowych BNP Paribas Real Estate.Polskie Radio
Posłuchaj
  • Anna Staniszewska Dyrektor Działu Analiz Rynkowych BNP Paribas Real Estate mówi co przyciąga inwestorów zagranicznych do Polski. /Arkadiusz Ekiert, Polskie Radio/
Czytaj także

- Polska jest bardzo atrakcyjna dla wielu inwestorów przede wszystkim z sektora outsourcingu. Wynika to z wielu powodów. Głównie, dlatego, że mamy wykwalifikowaną kadrę, która jest jeszcze „uśpiona” i tak naprawdę wkrótce zostanie uaktywniona. Mówimy o dwóch milionach studiujących na polskich uczelniach – mówi portalowi gospodarka.polskieradio.pl Anna Staniszewska Dyrektor Działu Analiz Rynkowych BNP Paribas Real Estate.

Polska studentami stoi

Dla porównania na drugim, co do wielkości rynku studentów, czyli w Rumunii, studiuje obecnie tylko 800 tysięcy młodych ludzi. W Polsce mamy 400 wyższych uczelni. W Rumunii jest około 100. Nasz sąsiad Czechy tych uniwersytetów ma około 50 czy 60, na których uczy się około 500 tysięcy studentów.

- Tutaj wyraźnie widzimy dysproporcję ilościową, ale i jakościową. Nasi studenci kształcą się na kierunkach wysoko wyspecjalizowanych jak na przykład ekonomia czy technologia. To są te dziedziny, których poszukują firmy zaawansowanych technologii – tłumaczy Anna Staniszewska.

Centra usług rosną jak grzyby po deszczu

O atrakcyjności Polski zdaniem dyrektor Staniszewskiej świadczy również to, że mamy w Polsce bardzo dużo centrów usług i wciąż otwieramy nowe. Ten sektor rośnie w stosunku 20 proc. rok do roku. Są szacunki, że wciągu najbliższych dwóch latach zatrudnienie zwiększy się z 120 tysięcy pracowników do 200 tysięcy.

To, że warto inwestować w Polsce potwierdzają też rankingi. W raporcie "Tholons Top 100 outsourcing cities 2013" trzecie miejsce na świecie i pierwsze w Europie zajmuje Kraków. Na 32 miejscu jest Warszawa. W pierwszej setce jest też Wrocław.

Coraz mniej taniej siły roboczej w Polsce

Stwierdzenie, że przyciągamy inwestorów do Polski tanią siłą roboczą nie jest już takie oczywiste.

- Oczywiście czynnik kosztowy jest wciąż bardzo ważny, ale w porównaniu do państw regionu Polska wcale nie jest taka tania. Za dobrą jakość trzeba dobrze zapłacić. Takie miasta jak Wrocław czy Kraków gdzie jest mocna konkurencja na rynku pracowników muszą być przygotowane na to, że pensje będą rosnąć. Natomiast mamy jeszcze lokalizacje w Polsce na przykład w Rzeszowie, Lublinie, Białymstoku czy Opolu gdzie siła robocza jest jeszcze stosunkowo tania, ale kwalifikacje równie dobre. Także bardzo istotnym atutem przemawiającym za Polską jest policentryczność, czyli nie mamy tylko jednego ośrodka, tak jak Praga, czy Budapeszt – mówi Staniszewska.

Co uwiera inwestorów zagranicznych w Polsce

Zdaniem ekspertki, warto w Polsce pod względem atrakcyjności dla inwestorów poprawić kilka obszarów. Przede wszystkim należałoby bardziej skupić się na infrastrukturze. Warto też poprawić alokowanie unijnych środków, mimo że w starej perspektywie efektywność była na poziomie 96 proc..

Zdaniem Anny Staniszewskiej, coraz mniej mówi się o tym, że inwestorom przemawia niestabilność prawa. W jej ocenie w ostatnim czasie sporo się udało poprawić. Nie do przecenienia jest też stabilność sektora bankowego.

Arkadiusz Ekiert