Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Anna Borys 08.05.2014

Czy pszczoły przetrwają? To zależny od nas

Wdrożenie rolnictwa ekologicznego na szeroką skalę jest jedynym rozwiązaniem problemu zmniejszania się populacji pszczół miodnych i innych owadów zapylających – tak twierdzą ekolodzy z Fundacji Greenpeace.
Raport Przyszłość pszczół, świat bez pestycydów - w stronę rolnictwa ekologicznego.Raport „Przyszłość pszczół, świat bez pestycydów - w stronę rolnictwa ekologicznego''.Glow Images/East News
Posłuchaj
  • - Pszczoły nie przeżyją, jeśli będziemy stosować monokultury, a także chemiczne środki uprawy roślin – ostrzega Joanna Miś, koordynatorka ds. polityki ekologicznej w Greenpeace Polska.
Czytaj także

Przedstawili oni raport „Przyszłość pszczół, świat bez pestycydów - w stronę rolnictwa ekologicznego''.

Nie ma przyszłości pszczół bez przyszłości gospodarstw ekologicznych

- Pszczoły nie przeżyją, jeśli będziemy stosować monokultury, a także chemiczne środki uprawy roślin – ostrzega Joanna Miś, koordynatorka ds. polityki ekologicznej w Greenpeace Polska. Los pszczół zależy od propagowania i od wdrażania ekologicznego modelu rolnictwa.

- W samej Europie, pomiędzy 1985 a 2005 rokiem stwierdzono uśrednioną 25-procentową utratę populacji rodzin pszczelich - informuje Katarzyna Jagiełło, koordynatorka kampanii „Rolnictwo ekologiczne” w Greenpeace Polska. Te dane dotyczą głównie pszczół miodnych, ponieważ one są monitorowane, ale podobne spadki dotyczą też populacji dziko żyjących owadów zapylających. W naszym kraju brak jest programów monitoringowych. Rolnictwo ekologiczne jest prawdziwie przyjazne dla owadów zapylających, nasze rolnictwo natomiast w coraz większym stopniu zależy od pracy pszczół i innych zapylaczy.

Czy raport wskazuje co trzeba robić, aby ratować i pszczoły i przyszłość rolnictwa ekologicznego?

Raport jest zbiorem różnego rodzaju danych, ale też opracowań naukowych i praktyk rolniczych, które mogą służyć temu, żeby pogodzić rozwój rolnictwa przyjaznego dla pszczół, środowiska i dla ludzi - mówi Robert Cyglicki, dyrektor ds. kampanii w Fundacji Greenpeace Polska. - Jeśli chodzi o sytuację rolnictwa ekologicznego w Polsce, to dalej jesteśmy poniżej średniej europejskiej, jeśli chodzi o areał upraw ekologicznych. U nas wynosi on około 3%, gdzie średnia europejska to ponad 4%. Rozwój rolnictwa ekologicznego to przyszłość pszczół, to również przyszłość modelu rolnictwa w Polsce, a mamy do tego wszelkie warunki, aby nasze rodzinne gospodarstwa stały się gospodarstwami ekologicznymi. Dzięki temu możemy budować swoją przewagę na scenie europejskiego rolnictwa.

Na jakim kraju możemy się wzorować?

Według Joanny Miś - na Austrii, gdzie areał upraw ekologicznych już wynosi 19%.

Pszczoły na świecie jednak giną i jest to problem widoczny również w Polsce.

Czynników wpływających na zdrowie pszczół jest wiele, z czego najszybsze do powstrzymania i najbardziej groźne są syntetyczne środki ochrony roślin – twierdzi Katarzyna Jagiełło. – W Unii Europejskiej podejmowane są kroki prawne, coraz bardziej zaawansowane, zabraniające ich stosowania. Greenpeace wskazuje na 7 substancji, które muszą być bezzwłocznie wycofane z użycia, aby zapewnić podstawowy poziom bezpieczeństwa owadom zapylającym, od których zależy nasze bezpieczeństwo żywnościowe.

Co trzeba zrobić?

Robert Cyglicki jest zdania, że trzeba powołać zespół interdyscyplinarny, który przygotuje spójny plan rozwoju rolnictwa ekologicznego i żywności ekologicznej w Polsce. Odbyły się już pierwsze rozmowy z Ministrem Rolnictwa, jest też wstępna deklaracja, że zostanie taki zespół powołany. Chodzi też o to, aby był to zespół ponadczasowy i żeby nie podlegał kadencyjności kolejnych rządów. Powinien być zespołem specjalistów, fachowców, którzy nakreślą mapę drogową dla polskiego rolnictwa w kontekście rozwoju upraw ekologicznych.

W Polsce żyje ponad 470 gatunków pszczół, z czego 220 znajduje się w „Czerwonej księdze gatunków zagrożonych”.

Dariusz Kwiatkowski, ula