Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Jarosław Krawędkowski 09.06.2014

Dyrektywa tytoniowa do Trybunału? Wcale nie takie pewne

Okazuje się, że zapowiadane przez wicepremiera Janusza Piechocińskiego zaskarżenie dyrektywy tytoniowej do ETS, wcale nie jest takie pewne. Sprawą ma się dopiero zająć Komitet Stały Rady Ministrów, a sam Piechociński będzie namawiał innych ministrów aby poparli zaskarżenie. A to oznacza, że decyzja nie jest taka pewna.
Wicepremier, minister gospodarki Janusz PiechocińskiWicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński piechocinski.pl
Posłuchaj
  • Wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński tłumaczy, dlaczego chce zaskarżyć dyrektywę tytoniową.
Czytaj także

Przypomnijmy, premier Donald Tusk mówił w maju dziennikarzom, że wystąpienia Piechocińskiego ws. zaskarżenia do ETS dyrektywy tytoniowej należy traktować jako demonstrację jego własnych poglądów, ale zastrzegł, że administracja będzie wspierała skargę.

- Te kwestie rozstrzygały się dużo, dużo wcześniej i oczywiście taka intensywna praca potrzebna była dużo wcześniej, kiedy się rodziła dyrektywa. W tej chwili oczywiście nasza administracja będzie (to) wspierała, niezależnie od tego, na ile szanse powodzenia mają wnioski sądowe w tej chwili - mówił szef rządu.

Na razie trwają uzgodnienia międzyresortowe

Piechociński powiedział dzisiaj po spotkaniu z przedstawicielami branży tytoniowej, że kwestia skierowania skargi do ETS na dyrektywę rozpatrywana będzie na jednym z najbliższych posiedzeń Komitetu Stałego Rady Ministrów. - Jeśli Komitet zaakceptuje to rozwiązanie, w efekcie znajdzie się na posiedzeniu rządu i wtedy Rada Ministrów skorzysta lub nie z tej ścieżki - podkreślił.

Wniesienie skargi wymaga zgody całego rządu

Decyzja o wniesieniu skargi wymaga zgody całego rządu. Trwają konsultacje międzyresortowe w tej sprawie. Po ewentualnej decyzji Rady Ministrów skargę przygotuje MSZ.

Rząd potwierdza: za miesiąc zaskarżymy i zablokujemy dyrektywę tytoniową >>>

Dyrektywa: zakaz papierosów smakowych, mentole z okresem przejściowym
Zgodnie z dyrektywą tytoniową od 2016 r. mają być zakazane papierosy z dodatkami smakowymi; listę tych dodatków opracować ma Komisja Europejska. Wyjątkiem objęto papierosy mentolowe, dla których wprowadzony zostanie 4-letni okres przejściowy. To oznacza, że zakaz wejdzie w życie dopiero latem 2020 r.
Zakazowi mentoli sprzeciwiała się Polska, będąca największym producentem gotowych wyrobów tytoniowych i drugim co do wielkości producentem tytoniu w UE; przoduje też jeśli chodzi o popularność cienkich papierosów typu slim i mentoli.

Według szacunków Związku Przedsiębiorców i Pracodawców 60 tys. ludzi w Polsce zajmuje się uprawą tytoniu w prawie 15 tysiącach gospodarstw rolnych. W Polsce działa aż 6 z 31 fabryk wyrobów tytoniowych, jakie znajdują się w Europie.
Pierwotny projekt dyrektywy tytoniowej, zaproponowany przez KE, przewidywał także wprowadzenie zakazu sprzedaży cienkich papierosów, co zostało jednak odrzucone zarówno przez kraje Unii i PE.
Jak szacuje KE, dzięki zmianom w dyrektywie konsumpcja tytoniu może spaść o 2 proc. w ciągu pięciu lat. Liczba palaczy w UE zmniejszyłaby się o 2,4 mln. Według szacunków każdego roku palenie tytoniu zabija 6 mln osób na świecie, w tym 700 tys. w Europie.

Dyrektywa tytoniowa zakłada również, że 65 procent powierzchni paczek pokryją ostrzeżenia obrazkowe.

PAP, IAR, jk