Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Anna Borys 25.08.2014

Sawicki: Polska rozważa utworzenie na Białorusi zakładów przetwórstwa żywności

Polska rozpatruje możliwość utworzenia na Białorusi wspólnych zakładów przetwórstwa polskich surowców spożywczych - powiedział polski minister rolnictwa Marek Sawicki w białoruskiej telewizji ONT.
Marek Sawicki w studiu radiowej JedynkiMarek Sawicki w studiu radiowej JedynkiWojciech Kusiński/Polskie Radio

Jego słowa przytoczyła w poniedziałek państwowa agencja BiełTA.

Nowe rynki zbytu

- Obecnie intensywnie szukamy nowych rynków, chodzi o USA i Kanadę . Oczywiście jesteśmy też zainteresowani ściślejszą współpracą z Białorusią. To przecież nasi sąsiedzi. Strona białoruska postawiła nam jednak pewne warunki - żeby wchodzić na Białoruś nie ze swoim towarem, bo nikt go nie będzie dalej sprzedawać, tylko ze swoimi inwestycjami i technologiami - powiedział Sawicki.

Możliwy reeksport

Minister dodał, że jeśli na Białorusi zostanie zorganizowane przetwórstwo polskich płodów rolnych, to Białoruś będzie je rozprowadzać na swoim rynku, a sama zwiększy sprzedaż własnych artykułów do Rosji.
- Będziemy rozpatrywać kwestię utworzenia wspólnych firm na wszystkich szczeblach. Odbędą się spotkania na temat inwestycji - zaznaczył minister.
Jak mówił, Polska zaczęła omawiać te plany z przedstawicielami biznesu, by zorientować się, na jakich warunkach są gotowi inwestować swoje środki w budowanie infrastruktury na Białorusi. - Mam nadzieję, że konkretne decyzje i umowy pojawią się już w najbliższym czasie - zaznaczył.

To realny pomysł

Białoruski niezależny ekspert ds. rolnictwa, lider Białoruskiego Kongresu Demokratycznych Związków Zawodowych Alaksandr Jaraszuk ocenił, że zorganizowanie przetwórstwa polskich płodów rolnych na Białorusi jest zupełnie realne.
- Formalnie nie byłoby to naruszeniem żadnych ustaw, odbywałoby się w ramach obowiązującego ustawodawstwa Białorusi i Polski. Co więcej, Białoruś nie naruszałaby w ten sposób swoich porozumień z Rosją - podkreślił.
Według niego zorganizowanie takiej produkcji nie jest trudne. Uważa on, że raczej nie będzie to "głębokie przetwórstwo". "Ale nie wykluczam, że w przyszłości dojdzie do poważniejszych inwestycji w tę sferę" - powiedział.

Sawicki w Mińsku

Sawicki złożył 14 sierpnia wizytę w Mińsku. Ministerstwo Rolnictwa poinformowało potem, że do końca sierpnia na Białoruś pojedzie misja gospodarcza producentów owoców i warzyw, by zbadać możliwości inwestycji i zwiększenia wymiany handlowej.
Po wprowadzeniu przez Rosję embarga na artykuły rolno-spożywcze z państw UE wicepremier Białorusi Michaił Rusy oświadczył, że jego kraj jest gotów zwiększyć w tym roku dostawy artykułów żywnościowych do Rosji o 15-50 proc.
B. szef białoruskiego Banku Narodowego Stanisłau Bahdankiewicz nie wykluczył nawet, że w obecnej sytuacji cała białoruska produkcja rolna będzie trafiała do Rosji, a sama Białoruś przejdzie na artykuły zachodnie.

Rosyjskie embargo

Na początku sierpnia Rosja poinformowała, że wprowadza zakaz importu owoców, warzyw, mięsa, drobiu, ryb, mleka i nabiału z USA, Unii Europejskiej, Australii, Kanady oraz Norwegii. Embargo ma obowiązywać przez rok. To odpowiedź Rosji na sankcje nałożone na nią przez USA oraz UE. Wcześniej, 1 sierpnia, Rosja wprowadziła embargo na niektóre owoce i warzywa z Polski. Mińsk nie przyłączył się do rosyjskiego embarga.
Białoruś jest jednym z najważniejszych partnerów gospodarczych Polski, trzecim po Rosji i Ukrainie wśród krajów WNP. Według danych Ministerstwa Gospodarki udział Białorusi w eksporcie polskich towarów w 2012 roku wynosił 1,6 mld dol. W 2013 roku nasze obroty wzrosły o 7 proc. do ponad 3,2 mld dol.

Marek Sawicki: Propozycja UE niepoważna. Będziemy interweniować

TVN24/x-news

PAP, abo