Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Anna Wiśniewska 15.10.2014

Sprzedaż bezpośrednia to szansa dla młodych na start w biznesie?

Jedna czwarta osób współpracująca z firmami sprzedaży bezpośredniej to osoby w wieku 18 - 25 lat. Dla wielu z nich to pierwsze doświadczenia biznesowe i zawodowe. Czym jest ten rodzaj handlowania, wyjaśnia Mirosław Luboń, dyrektor generalny Polskiego Stowarzyszenia Sprzedaży Bezpośredniej.
Sprzedaż bezpośrednia to szansa dla młodych na start w biznesie?Glow Images/East News
Posłuchaj
  • O pracy w sprzedaży bezpośredniej mówił na antenie Polskiego Radia 24 gość audycji Wydarzenia dnia w gospodarce Mirosław Luboń, dyrektor generalny Polskiego Stowarzyszenia Sprzedaży Bezpośredniej /Grażyna Raszkowska, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/
Czytaj także

- W sprzedaży bezpośredniej to sklep przychodzi do klienta, a nie odwrotnie. Jest to więc handel poza sprzedażą sklepową. Dla klienta jest to wygoda. W ten sposób sprzedawane są produkty, których w sklepach nie znajdziemy – mówi Luboń. – Na rynku pracy zwłaszcza młodzi ludzie mają problemy. Tymczasem w sprzedaży bezpośredniej nie ma sytuacji, że ktoś zgłasza się do firmy, bo chce pracować, a firma odsyła go z kwitkiem, mówiąc, że nie potrzebuje sprzedawców. Tam zawsze można znaleźć zajęcie – dodaje.

Trzeba założyć własną działalność gospodarczą

Jak mówi ekspert, osoby, które chcą zająć się sprzedażą bezpośrednią, powinny mieć własną działalność gospodarczą.

- Firma pomaga ją rozpocząć. Co ważne zakładamy w ten sposób działalność gospodarczą praktycznie bez inwestycji. Kosztuje nas tylko założenie firmy. Natomiast jeżeli chodzi o koszty w samej firmie, to jest to najczęściej tylko wydatek na pokrycie pakietu startowego, chociaż wiele firm już daje go za darmo – wyjaśnia Luboń.

Szkolenia dla pracowników

Jak dodaje ekspert, firmy zajmujące się sprzedażą bezpośrednią, bezpłatnie szkolą też swoich pracowników.

- Nie są to tylko szkolenia produktowe, bo sprzedawca musi znać produkt i to bardzo dobrze, ale również są to kursy z rozwoju osobowościowego, technik negocjacji. Po takich szkoleniach ten pracownik ma doświadczenie biznesowe i może później pracować w zupełnie innej branży – uważa Luboń.

Sprzedaż bezpośrednia cieszy się złą sławą

W Polsce około 300 tys. osób zajmuje się sprzedażą bezpośrednią. Dlaczego ten rodzaj działalności zyskał również złą sławę?

- Dzieje się tak, dlatego że na rynku oprócz firm rzetelnych, uczciwych, które działają od wielu lat, pojawiły się, zwłaszcza ostatnio, podmioty należące do kilku właścicieli, które za główny cel stawiają sobie szybki zysk za wszelką cenę. Sprzedają towary nie zawsze najlepszej jakości po bardzo wygórowanej cenie i głównie osobom starszym – wyjaśnia Luboń. – O tych przykładach słychać najczęściej, stąd ta zła opinia o sprzedaży bezpośredniej – dodaje.

Za dwa dni w Warszawie odbędzie się III Polski Dzień Sprzedaży Bezpośredniej, w której uczestniczyć będą organizacje konsumenckie i handlowcy, a patronat nad wydarzeniem objęło Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej.

Grażyna Raszkowska, awi