Zmiany polskich przepisów, uchwalone w 2011 roku, a które weszły w życie w lipcu 2013 roku dotyczące gospodarki odpadami, miały ulepszyć system, czyli zmniejszyć ilość odpadów trafiających na wysypiska i wyeliminować patologię. Tymczasem 10 października tego roku Sejm RP uchwalił nowelizację tej ustawy. Jeden z jej zapisów eliminuje konieczność przeprowadzania przetargu.
Po nowelizacji możliwy wywóz śmieci bez przetargów
Organizacje skupiające prywatnych przedsiębiorców zajmujących się odpadami komunalnymi są przekonane, że to skutecznie wyeliminuje konkurencję ich z rynku.
Nowelizacja faworyzuje przedsiębiorstwa komunalne
– Obecny stan prawny nie wyklucza konkurencji na rynku gospodarki odpadami. Przepisy, które weszły w życie 1 lipca 2013 roku dają jak na razie możliwość zabiegania o kontrakty z gminami w przetargach. Proponowane przez Sejm zmiany faworyzują przedsiębiorstwa komunalne wykluczając praktycznie z gry firmy prywatne – mówi portalowi gospodarka.polskieradio. pl Marek Gębski z Polskiej Izby Gospodarki Odpadami.
Jedna z poprawek do ustawy usuwa obowiązek organizowania przez gminę przetargu na odbiór i zagospodarowanie odpadów. To zdaniem prywatnych przedsiębiorców doprowadzi do wykluczenia ich z rynku.
Brak konkurencji oznacza wyższe ceny
– To doprowadzi do tego, że mieszkańcy będą musieli zapłacić wyższą cenę za usługę, bo monopol niestety do tego się sprowadza – argumentuje Gębski.
Poprawka uchwalona przez Sejm procedowana jest w tej chwili przez Senat. Przedsiębiorcy z branży „śmieciowej” apelują do senatorów by zastanowili się czy taka poprawka jest rzeczywiście korzystna zarówno dla mieszkańców jak i dla gmin czy nawet całej gospodarki.
– Ja tylko przypomnę, że w obowiązującej w tej chwili ustawie, wypracowanej wspólnymi siłami na zasadzie kompromisu, gwarantowano wszystkim uczestnikom rynku równe prawa. Każdy miał prawo do udziału w przetargu na odbiór odpadów oraz na odbiór i zagospodarowanie. Wykreślenie z ustawy obowiązku organizowania przetargu na odbiór i zagospodarowanie w praktyce doprowadzi do tego, że prywatny przedsiębiorca straci rynek, bo gmina będzie faworyzowała firmę komunalną – wyjaśnia gość portalu.
Faworyzowanie spółek komunalnych, zdaniem prywatnych przedsiębiorców, to strata nie tylko dla gmin, ale i dla budżetu centralnego, ponieważ spółki takie nie są nastawione na wypracowywanie zysku. Ich działalność cechują wysokie koszty własne. Mniejsze są, więc wpływy do budżetu centralnego z tytułu podatków CIT, PIT, podatków od nieruchomości i środków transportu.
Arkadiusz Ekiert