Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Jarosław Krawędkowski 10.12.2014

Handel zagraniczny: rosną obroty, ale i deficyt. Przez Rosję

Od stycznia do października polski eksport i import wzrósł o 4,7 procent. Z powodu kryzysu na wschodzie doszło do zmniejszenia naszej wymiany z Rosją, podobnie wygląda sytuacja w relacjach z Kijowem.
Od stycznia do października polski eksport i import wzrósł o 4,7 procent.Od stycznia do października polski eksport i import wzrósł o 4,7 procent. Glow Images/East News
Posłuchaj
  • Ekonomista Credit Agricole, Krystian Jaworski zwraca uwagę na malejący udział Rosji w polskim eksporcie i imporcie. Jak mówi, dochodzi do stopniowej reorientacji naszego handlu zagranicznego ze wschodu na zachód./IAR/.
  • W ocenie Krystiana Jaworskiego wzrost deficytu dobry sygnał, bo pokazuje, że popyt wewnętrzny przyspiesza. To, według ekonomisty, wskazuje z kolei na pozytywne tendencje w naszej gospodarce./IAR/
Czytaj także

W porównaniu z tym samym okresem 2013 roku wzrósł deficyt, który wyniósł 4 mld 668 mln złotych przy eksporcie w wysokości 568 mld 285 mln złotych i imporcie w wysokości 572 mld 953 mln.

Eksportujemy przede wszystkim do Unii Europejskiej

Eksportowaliśmy głównie w ramach Unii Europejskiej. Sprzedaż tam to 77 procent całości. Import - 58,5 procent.

Naszym największym partnerem pozostają Niemcy, na które przypada 26,1 procent eksportu i 21,8 procent importu. Dodatnie saldo z Berlinem wyniosło do października 23 mld 301 mln złotych. Między styczniem a październikiem 2013 było to o blisko 6 mld złotych mniej.

Słabnie polski eksport i import do i z Rosji

Z powodu kryzysu ukraińskiego i wzajemnych sankcji nakładanych przez Unię i Rosję, w 2014 roku, do października udział Rosji w naszym eksporcie spadł do 4,4 procent, o 0,9 punktu procentowego.

PAIiIZ: Trudny okres zmotywował eksporterów. Znaleźli nowe rynki

Źródło: TVN24 Biznes i Świat/X-news

W imporcie spadek był wyraźniejszy - o 1,3 p. procentowego, do 10,0 procent całego naszego importu.

Ukraina mimo bliskości jest poza pierwszą dziesiątką naszych największych partnerów handlowych, a wymiana z nią w ostatnich miesiącach kurczyła się.

Teraz, po spadku od stycznia do października o 0,9 punktu procentowego, udział Kijowa w eksporcie wynosi 1,9 procent. W imporcie pojawił się wzrost. Wyniósł 0,1 punktu procentowego i stanowił 1,1 procent całego naszego importu.

Poza Niemcami, na czele listy partnerów Polski w eksporcie jest Wielka Brytania, Czechy, Francja i Włochy. W imporcie, prócz Berlina to Rosja, Chiny i Włochy.

Ekspert: eksporterzy boją się Wschodu, rosnący deficyt to dobra wiadmość

Dane GUS-u o polskim handlu zagranicznym za pierwsze 10 miesięcy tego roku mogą cieszyć. Nasi producenci, mimo trudnych warunków gospodarczych radzą sobie bardzo dobrze - ocenia ekonomista Credit Agricole, Krystian Jaworski.

Ekspert zwraca uwagę na malejący udział Rosji w polskim eksporcie i imporcie. Dochodzi do stopniowej reorientacji naszego handlu zagranicznego ze wschodu na zachód. Te zmiany są spowodowane rosyjskim embargiem na niektóre polskie produkty, zachodnimi sankcjami nałożonymi na Rosję, a przede wszystkim wciąż niepewną sytuacją na Ukrainie.

– Wyraźnie widać, że przedsiębiorcy obawiają się eskalacji ukraińskiego konfliktu, dlatego coraz częściej szukają partnerów na innych rynkach, głównie unijnych - podkreśla.

Większy deficyt w handlu zagranicznym to dobra wiadomość dla gospodarki

W porównaniu z tym samym okresem 2013 roku wzrósł deficyt w polskim handlu zagranicznym. Paradoksalnie, w ocenie Krystiana Jaworskiego jest to dobry sygnał, bo pokazuje, że popyt wewnętrzny przyspiesza. To, według ekonomisty, wskazuje z kolei na pozytywne tendencje w naszej gospodarce.

Krystian Jaworski przewiduje, że dane za cały 2014 rok nie będą się znacząco różnić od opublikowanych dzisiaj przez GUS. Według ekonomisty, prawdopodobnie jeszcze bardziej zaznaczy się tendencja do odwrotu polskich przedsiębiorców z rynków wschodnich.

IAR, jk