Na Podkarpaciu - tak jak i w innych regionach - zajmowali się tym - w zależności od potrzeb - policjanci, strażnicy miejscy i gminni, pracownicy centrów zarządzania kryzysowego, ośrodków pomocy społecznej, organizacji pozarządowych i wolontariusze. Jaki miejsca były sprawdzane? Mówi Rafał Różański ze straży miejskiej w Rzeszowie. - Ogródki działkowe, pociągi, pustostany, dworce.. posiadamy wykaz takich miejsc, gdzie osoby bezdomne przebywają. Został on sporządzony na podstawie wpisów strażników, którzy kontrolują konkretne osiedla – mówi gość.
Pomoc adekwatna do potrzeb
Określenie liczby osób bezdomnych pozwoli na przygotowanie odpowiednich działań pomocowych - mówi Małgorzata Oczoś - Błądzińska, rzecznik wojewody podkarpackiego. - Pozwoli to na podejmowanie działań, które mają na celu ograniczenie negatywnych skutków bezdomności. Wojewoda podkarpacki każdego roku przeznacza dla organizacji pozarządowych 500 tys. zł na aktywizację zawodową na remonty w noclegowniach, w schroniskach, czy na bieżącą działalność tych placówek.
Poprzednie badanie było przeprowadzone w 2013 roku. Wtedy na Podkarpaciu przebywało ponad tysiąc bezdomnych, w tym 15ścioro dzieci. W całej Polsce 2 lata temu doliczono się ponad 30 tysięcy osób bezdomnych.
Olga Hałabud, Radio Rzeszów. abo