Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Polskie Radio
Jarosław Krawędkowski 30.03.2015

Bezpośrednia Likwidacja Szkód podniesie jakość ubezpieczeń?

Osiem zakładów ubezpieczeniowych podpisało umowę, na mocy, której zaoferują swoim klientom BLS, czyli Bezpośrednią Likwidację Szkód. Usługa ruszy już 1 kwietnia. Jak twierdzi prezes Polskiej Izby Ubezpieczeń Jan Grzegorz Prądzyński na wprowadzeniu BLS zyskają klienci, bo ubezpieczyciele będą konkurować ze sobą, jakością w likwidowaniu szkód z OC.
Bezpośrednia Likwidacja Szkód, to system, umożliwiający naprawę samochodu lub uzyskanie odszkodowania u swojego ubezpieczyciela OCBezpośrednia Likwidacja Szkód, to system, umożliwiający naprawę samochodu lub uzyskanie odszkodowania u swojego ubezpieczyciela OCPixabay
Posłuchaj
  • Co zmieni Bezpośrednia Likwidacja Szkód, czy spadną ceny i podniesie się jakość ubezpieczeń samochodowych, tłumaczy prezes Polskiej Izby Ubezpieczeń Jan Grzegorz Prądzyński./Arkadiusz Ekiert, Polskie Radio/.
Czytaj także

- Bezpośrednia Likwidacja Szkód, to system, umożliwiający naprawę samochodu lub uzyskanie odszkodowania u swojego ubezpieczyciela OC, a nie jak dotąd u ubezpieczyciela sprawcy szkody – mówi portalowi gospodarka.polskieradio.pl prezes Jan Grzegorz Prądzyński.

Do przygotowanego w PIU systemu BLS przystępują takie firmy jak Concordia Ubezpieczenia, Ergo Hestia, PZU, UNIQA i Warta. Od pierwszego lipca dołączą Aviva, Liberty Ubezpieczenia, a od pierwszego października Gothaer.

Nowy system stawia na jakość ubezpieczenia

- Razem ci ubezpieczyciele reprezentują 68% rynku OC. Mam nadzieję, że będzie tych firm coraz więcej. Musimy jednak pamiętać, że wdrożenie tego systemu to bardzo skomplikowany proces. To wymaga czasu. Jeśli chodzi o ewentualny wzrost ceny za ubezpieczenie OC, to ten system w tym wypadku jest zupełnie obojętny. On stawia nacisk, na jakość usługi a nie na cenę – mówi prezes PIU

BLS funkcjonuje w Europie od kilkudziesięciu lat, miedzy innymi we Francji, Belgii, Hiszpanii czy Włoszech.

Prezes PIU odniósł się też do Rekomendacji „U” wydanej przez  KNF-u, która wchodzi w życie 1 kwietnia. Reguluje ona zasady oferowania ubezpieczeń wraz z kredytem bankowym. Bank nie będzie mógł oferować ubezpieczeń grupowych i nie będzie mógł wymuszać na kliencie wykupienia konkretnego produktu ubezpieczeniowego.

- Ta Rekomendacja będzie wywierała ogromny wpływ na produkty z zakresu ubezpieczeń na życie. Będzie musiał się zmienić sposób komunikowania z klientem. Rekomendacja ma wiele elementów pozytywnych, które spowodują, że konsument będzie otrzymywał więcej informacji na temat warunków ubezpieczenia – mówi prezes PIU.

Przeciwnicy Rekomendacji U podkreślali, że ubezpieczenie grupowe, które jest przez tą Rekomendację wykluczone miało swoje zalety.

- Grupowe ubezpieczenia miały uproszczony sposób kalkulowania ceny ubezpieczenia. Bardzo uproszczone było też przystąpienie do takiego ubezpieczenia – podkreśla ekspert.

Zdaniem prezesa PIU Rekomendacja U może wpłynąć na cenę ubezpieczenia.

- Ubezpieczenia grupowe generalnie zawsze są tańsze. Więc w tym wypadku, jeżeli będziemy kupowali ubezpieczenie w oderwaniu od danego produktu (np. kredytu hipotecznego) cena ubezpieczenia może być wyższa – dodaje prezes Jan Grzegorz Prądzyński.

Arkadiusz Ekiert

/