Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Anna Borys 21.04.2015

Deweloperzy zbierają coraz większe żniwa

Deweloperzy nie zwalniają tempa. Konsekwentnie od siedmiu kwartałów rozpoczynają coraz więcej nowych budów. Najnowsze dane GUS pokazują, że marzec deweloperzy znowu mogli zaliczyć do udanych.
Deweloperzy zbierają coraz większe żniwa Pixabay
Posłuchaj
  • O rynku nieruchomości mówi na antenie radiowej Jedynki w Porannych rozmaitościach Bartosz Turek analityk Lion's Banku (Justyna Golonko, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Liczba rozpoczętych przez nich inwestycji była o prawie 25 procent wyższa niż w lutym, i o blisko 10 procent wyższa, w porównaniu z tym samym okresem roku ubiegłego.

Duża aktywność deweloperów

Dobre wyniki deweloperów potwierdza Bartosz Turek analityk Lion's Banku. - W pierwszym kwartale tego roku deweloperzy rozpoczęli budowę większej ilości mieszkań o 8 proc., niż w analogicznym okresie zeszłego roku. A już rok temu ta dynamika była dwucyfrowa. Statystyki pozują, że deweloperzy rozszerzają skalę swojej działalności. W pierwszym kwartale tego roku do użytkowania zostało oddanych 11 400, a rozpoczętych inwestycji było dużo więcej, bo 16 400 – wyjaśnia gość.

Rynek napędza tani kredyt

Analityk podkreśla, że o sytuacji na rynku nieruchomości w dużym stopniu decyduje tani kredyt. - Jest to jeden z głównym powodów, że deweloperzy mogą ostatni kwartały zaliczyć do udanych. Teraz jeśli pożyczymy na 30 lat 300 tys. złotych to za ratę zapłacimy około 1300 zł, a jeszcze w 2012 roku przed tym jak Rada Polityki Pieniężnej zaczęła obniżać stopy procentowe, to było 1900 zł. A więc 600 zł różnicy w przypadku tego samego kredytu – podkreśla specjalista.

Paradoks rekomendacji KNF

Są też inne czynniki sprzyjające aktywności deweloperów. Przede wszystkim dopłaty do kredytów  z programu MdM oraz paradoksalnie rekomendacja Komisji Nadzoru Finansowego. - Nakłada ona na nas obowiązek posiadania 10 proc. wkładu własnego przy zakupie mieszkania. A rekomendacja może być dla deweloperów dobrą informacją. Bo jeśli ktoś myśli o kupieniu mieszkania to musi mieć wkład własny, ale także pieniądze na pokrycie kosztów transakcyjnych, czyli opłaty notarialne, sądowe, prowizja dla pośrednika. Gdyby to wszystko zsumować, to się okaże, że chcąc kupić używane mieszkanie trzeba mieć nie tylko 10 proc. wkładu własnego, ale w sumie nawet 15-16 proc. ceny kupowanego mieszkania w gotówce, żeby myśleć o zakupie mieszkania w gotówce, a w przypadku mieszkania nowego tylko około 11-12 proc., czyli znacznie mnie – wylicza rozmówca.

Największy wzrost liczby mieszkań, na budowę  których wydane zostały pozwolenia, odnotowano na Mazowszu, a także w województwach: lubuskim i pomorskim. Mniej buduje się w województwach: świętokrzyskim, małopolskim i śląskim.

Justyna Golonko, abo