- Ustawa ta to tak naprawdę reaktywacja budownictwa społecznego w Polsce. Taki program budowy mieszkań, finansowany między innymi przez Towarzystwa Budownictwa Społecznego (TBS). Do 2009 roku funkcjonował Krajowy Fundusz Mieszkaniowy, dzięki któremu TBS-y mogły zaciągać kredyty na budowę mieszkań na wynajem. Teraz w 2015 r. powracamy do tego systemu na dobrych solidnych fundamentach – mówi portalowi gospodarka.polskieradiol.pl wiceminister Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju, Paweł Orłowski.
W nowej ustawie, budownictwem czynszowym będą mogły się zajmować nie tylko TBS-y, ale spółdzielnie mieszkaniowe oraz inny gminne spółki.
Na czym polega rządowy program finansowania społecznego budownictwa czynszowego.
̶ Przede wszystkim jest to program skierowany głównie do młodych ludzi, rozpoczynających aktywność zawodową i osiągających umiarkowane dochody. Osoby te bardzo często przekraczają kryteria dochodowe, które decydują o ubieganiu się o lokal komunalny (zbyt wysokie zarobki), a jednocześnie zarabiają zbyt mało, by ubiegać się o kredyt na zakup mieszkania, nawet z pomocą programu "Mieszkanie dla młodych" – wyjaśnia wiceminister Orłowski.
Dzisiaj ta grupa ludzi w Polsce nie ma takiej oferty mieszkaniowej. Ustawa jak podkreśla wiceminister Orłowski, wspiera też w Polsce mobilność zawodową.
- Dzisiaj zmienił się rynek pracy. Dzięki temu, te osoby, które skorzystają z tego programu, nie będą przywiązane do miejsca zamieszkania długoletnim kredytem hipotecznym, będą mogli łatwiej szukać pracy w innym miejscach w Polsce – dodaje Paweł Orłowski.
Wiceminister zauważa, że dziś rynek mieszkań na wynajem w Polsce jest daleki od funkcjonującego w Europie Zachodniej.
- Jest on wielokrotnie mniejszy niż w wielu bogatszych krajach Europy. U nas to jest średnio 12 proc. rynku na wynajem. W bogatszych krajach to jest 40 do 50 proc. rynku. To oznacza, że ten sektor musimy rozbudować – tłumaczy gość portalu.
Program jest przewidziany na 10 lat.
̶ W ciągu tych 10 lat na kredytowanie budownictwa czynszowego zostanie przeznaczonych 5 miliardów złotych. Kredytu będzie udzielał Bank Gospodarstwa Krajowego. Będzie on o wiele tańszy niż na rynku komercyjnym i może być udzielany nawet na 30 lat. Takiej oferty w bankach komercyjnych nie ma – podkreśla wiceminister Orłowski.
Rząd szacuje, że w ciągu tych 10 lat może powstać co najmniej 30 tysięcy mieszkań.
Arkadiusz Ekiert