Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Anna Borys 16.10.2015

John J. Hardy (Saxo Bank): EBC zadaje cios umacniającemu się euro

Wczorajszy słaby odczyt sprzedaży detalicznej w Stanach Zjednoczonych i publikacja Beżowej Księgi Rezerwy Federalnej, która nie wpłynęła na wzrost oczekiwań w stosunku do podwyżki stóp, spowodowały, że USD jeszcze bardziej stracił na wartości, a para EUR/USD pokonała ostatnie poziomy oporu i dziś rano zaczęła test obszarów w kierunku poziomu 1,1500.

Ze względu na fakt, iż oczekiwania dotyczące stóp Fed są rekordowo niskie, para USD/JPY pokonała krytyczny obszar 119,00/118,50 – kurs USD wyraźnie osiąga kluczowe poziomy w kontekście walut G3.

Kiedy jednak para EUR/USD testowała obszary prowadzące do poziomu 1,1500, Ewald Nowotny z Europejskiego Banku Centralnego wypowiedział się w umiarkowanym tonie, lamentując nad niską inflacją i apelując o wdrożenie „nowych zestawów instrumentów”, aby doprowadzić inflację do docelowego poziomu.

Podczas gdy perspektywy krótkoterminowe dla pary EUR/USD są w najlepszym wypadku niepewne, a w najgorszym – niekorzystne dla niedźwiedzi, wyraźnie widać, że EBC podejmie wszelkie możliwe środki w przypadku, gdyby para ta pozostała na obecnym poziomie lub zbliżyła się do nieprzekraczalnej granicy na poziomie 1,2000.

Wczorajsza wyprzedaż nie sugeruje jeszcze odwrócenia trendu, mimo iż inwestujące w euro niedźwiedzie mogą pokrzepić się odwróceniem w dół w parze EUR/GBP.

Wczorajsze odwrócenie to dotychczas główny sygnał oporu wobec squeeze’u w górę, jednak akcja musi się przenieść w znacznie niższe rejony, aby móc mówić o ustaleniu najnowszych maksimów. Dobrym początkiem byłoby tu pełne odrzucenie tego ruchu z powrotem w kierunku poziomu 1,1300.

W przypadku umocnienia, jeżeli parze tej uda się pokonać poziom 1,1500, można się będzie ponownie skupić na obszarze 1,1800, a nawet 1,20, przy którym można przyjąć, że EBC sięgnie po wszelkie dostępne środki retoryczne i polityczne.

Podsumowanie w koszyku G-10

USD: deprecjacja w wielu parach z USD sięgnęła istotnych pod względem strukturalnym poziomów, dlatego przede wszystkim należy zwrócić uwagę na ewentualna kontynuację spadku poniżej tych poziomów, m.in. 1,1500 w parze EUR/USD i 118,50 w parze USD/JPY.

EUR: w trakcie sesji aprecjacja nieco osłabła, w szczególności w parach EUR/GBP i EUR/JPY, ale także w parze EUR/USD. Nowotny z EBC sugerował dziś, że bank centralny stanowczo zareaguje w przypadku ewentualnego umocnienia euro względem USD.

JPY: waluta znacznie się wczoraj umocniła, ponieważ rynek w dalszym ciągu nie uwzględnia w wycenach oczekiwań dotyczących podwyżki stóp Fed, a przedwczorajsze dane ze Stanów Zjednoczonych okazały się słabe. Następnym kluczowym poziomem jest obszar 118,50 w parze USD/JPY; dla kursu jena istotny jest też apetyt na ryzyko, a także posiedzenie Bank of Japan pod koniec października.

GBP: dla funta szterlinga odnotowanie przez parę GBP/USD poziomu 1,5500 wydaje się dość ambitnym przedsięwzięciem, zobaczymy zatem, czy obszar ten zapewni opór. W pozostałych parach jednak wczorajsza retoryka EBC potwierdziła ostatnie oznaki odwrócenia trendu w dół w parze EUR/GBP, ponieważ pokonanie poziomu 0,7400 nie doprowadziło do realnego umocnienia. W nadchodzących dniach możemy uzyskać dalsze potwierdzenie trendu spadkowego.

CHF: retoryka EBC uderzyła w parę EUR/CHF: rynek doskonale pamięta, że załamanie w styczniu tego roku poprzedziły przewidywania dotyczące wdrożenia programu luzowania ilościowego przez EBC. Wzmocnienie tej pary to trudne zadanie dla Szwajcarskiego Banku Narodowego, o ile nie uzyska jakiegokolwiek wsparcia (w postaci aprecjacji w parze USD/CHF) ze strony oczekiwań dotyczących podwyżki stóp Fed i/lub dalszego wzrostu apetytu na ryzyko.

AUD: rynek zbyt wiele wyczytał ze słabego raportu w sprawie zatrudnienia w kontekście osłabienia w parze AUD/NZD; w raporcie nastąpił po prostu powrót do średniej po mocnym odczycie z poprzedniego miesiąca. W parze AUD/USD jest potencjał do rajdu aż do obszaru oporu w rejonach 0,7500+, o ile wczorajsza akcja nie zostanie zahamowana na poziomie oporu i zniesienia Fibo, tj. 0,7380 (zniesienie o 38,2% z ostatniej fali wyprzedaży).

CAD: ostatnie główne poziomy wsparcia pojawiają się poniżej poziomu 1,2900 ze względu na fakt, iż byki znajdowały się pod presją od wybicia poniżej poziomu 1,3000. Można się liczyć z jeszcze większą kapitulacją, jeżeli para ta nie znajdzie wsparcia w okolicach poziomu 1,2850.

NZD: waluta odnotowuje najwyższe wyniki w tym miesiącu; obecnie parę NZD/USD od dolnej granicy przedziału dzieli około 10%. Wczorajszy odczyt CPI w Nowej Zelandii w trzecim kwartale pokaże, czy czeka nas dalsza konsolidacja zmierzająca w stronę kluczowego pod względem strukturalnym oporu na poziomie 0,7175. Dla inwestorów długoterminowych obecna wycena może być znacznie zawyżona – skłaniamy się ku wynikowi znacznie poniżej poziomu 0,6000.

SEK: wczoraj rano para EUR/SEK nie zareagowała na słaby odczyt stopy bezrobocia w Szwecji (ta seria danych jest uznawana za mało miarodajną) i nieco straciła na wartości po umiarkowanej retoryce EBC. Ostatnie pokonanie wsparcia na poziomie 9,3100 nie spowodowało istotnej kontynuacji, a potencjał spadkowy może być dość ograniczony.

NOK: wydaje się, że korona norweska zaczyna odnotowywać nieco zawyżone wyniki, biorąc pod uwagę kurs w parze EUR/NOK i ostatnią kolejna wyprzedaż ropy naftowej. Uwaga na istotny obszar 9,15, który może doprowadzić do testu poziomu 9,00.

John J. Hardy, dyrektor ds. strategii rynków walutowych, Saxo Bank