Piotr Dylak, dyrektor ds. rozwoju handlu zagranicznego Banku Zachodniego WBK, na antenie Polskiego Radia wymienia czynniki, jakie stoją za sukcesem polskiego eksportu w ostatnich latach.
- Jeden wydaje się dość oczywisty, to przewaga kosztowa. Jeżeli popatrzymy na godzinowe koszty pracy, to Polska ciągle jest jednym z liderów Unii Europejskiej. Nasze koszty pracy to mniej niż połowa godzinowych kosztów czasu pracy np. w Niemczech. Przy tych kosztach mamy też korzystne położenie geograficzne. Jesteśmy trochę drożsi niż kraje pozaeuropejskie, a jesteśmy w UE, co daje nam przewagę, czy to jeśli chodzi o logistykę, czy różne względy prawne czy celne – wyjaśnia ekspert.
Pomógł kryzys
Jak dodaje gość radiowej Jedynki, polskiemu eksportowi paradoksalnie sprzyjał po 2008 roku również kryzys.
- Było wyraźnie widać, że wielu zachodnioeuropejskich odbiorców poszukiwało tańszych dostawców. Polska tu dobrze się wpisywała, bo oferowaliśmy wysokiej jakości towary, a cenowo byliśmy bardziej konkurencyjni – mówi Piotr Dylak.
Problemy polskich eksporterów
Rozwój polskiego eksportu nie oznacza oczywiście, że polscy eksporterzy nie potrzebują wsparcia, aby mogli jeszcze bardziej wypłynąć na szerokie wody.
- Bardzo wyraźnym problemem podnoszonym przez eksporterów jest niewiarygodność partnerów handlowych. Tu firmy na pewno oczekują wsparcia w weryfikacji tych partnerów handlowych, albo w zabezpieczeniu ryzyka wynikającego z tego, że mogą być oni niewiarygodni – mówi gość radiowej Jedynki.
Kolejnym problemem polskich eksporterów jest ryzyko walutowe.
- Około 20 proc. firm wskazuje na ten obszar – dodaje Piotr Dylak.
Eksporterzy skarżą się również na zmienność regulacji prawnych.
Kolejne rynki do zdobycia
Jak zaznacza ekspert, są jeszcze rynki nieodkryte przez naszych eksporterów.
- I tu rząd powinien i wspiera w wielu obszarach eksporterów, chociażby przez Korporację Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych, przez wiele misji handlowych, które są organizowane – mówi Piotr Dylak.
Wśród perspektywicznych rynków dla polskiego eksportu, gość radiowej Jedynki wymienia Amerykę Południową.
- To jest bardzo ciekawy region, to jest 600 mln potencjalnych konsumentów, to są też bardzo różne kraje. Niektóre z nich, tak jak Chile, ciągle ze sporym wzrostem gospodarczym, ciekawymi warunkami dla inwestorów i eksporterów – uważa Piotr Dylak.
Potrzebna dywersyfikacja geograficzna
Jak podkreśla gość radiowej Jedynki Polska, aby zapewnić sobie stały i dobry wzrost PKB, powinna postawić na dywersyfikację geograficzną.
- Jednak to, że aż 80 proc. naszego eksportu trafia do UE, stanowi pewne ryzyko. To jest dość duża koncentracja – podkreśla Piotr Dylak. – Duży udział w naszym eksporcie ma eksport półproduktów. Na pewno zwiększenie udziału produktów gotowych może naszemu eksportowi pomóc. Dzięki temu będziemy dalej w łańcuchu wartości – dodaje.
Dzięki temu nasz eksport ma szansę, zdaniem eksperta, być bardziej zyskowny.
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, wartość eksportu Polski ogółem, w okresie od stycznia do września 2015 roku, wyniosła 131 mld 549 mln euro.
Błażej Prośniewski, awi