W poniedziałek rząd skierował do Sejmu projekt ustawy, która wprowadza program "Rodzina 500+". Chodzi o świadczenie 500 zł miesięcznie na drugie i kolejne dziecko. W przypadku rodzin, których dochód nie przekracza 800 zł na osobę w rodzinie (lub 1,2 tys. zł w przypadku rodzin z dzieckiem niepełnosprawnym) - również na pierwsze dziecko.
- To pierwszy po 1989 roku tak powszechny system wspierania rodzin. Przypomnę, że od drugiego dziecka w górę nie obowiązuje żadne kryterium dochodowe. To jest dowód na to, że jest to program prodemograficzny - powiedział Bartosz Marczuk. Dodał, że Polacy w sondażach wskazują, że nie decydują się na dzieci z powodów finansowych, a celem programu jest zlikwidowanie tej bariery.
"Rodzina 500+" budzi wiele emocji. Szczególnie fakt, iż nie określono górnej granicy zarobków, czyli świadczenie otrzymają również ludzie majętni.
- Polityka rodzinna nie jest polityką socjalną. Polityka rodzinna powinna być polityką powszechnego wsparcia rodziny. Jeżeli mówimy rodzicom, że otrzymają pomoc bez względu na kryterium dochodowe, to dajemy im pewność, że bez względu na to, ile będą w przyszłości zarabiać tę pomoc otrzymają - oznajmił gość Jedynki.
- Jest też kwestia techniczna. Gdybyśmy musieli badać dochody wszystkich ludzi, którzy przyjdą po świadczenie, to koszty administracyjne zaczęłyby zjadać ewentualne oszczędności - wytłumaczył wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej.
Wysłuchaj całej audycji, w której Marczuk poinformował, kiedy rusza nabór wniosków, jak go wypełnić oraz od kiedy będą wypłacane pieniądze. Przeanalizowaliśmy także kilka pytań, które zadali słuchacze Jedynki.
***
Tytuł audycji: Sygnały dnia
Prowadzi: Krzysztof Grzesiowski
Gość: Bartosz Marczuk (wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej)
Data emisji: 2.02.2016
Godzina emisji: 7.16
kk/ag
>>>Zapis całej rozmowy