Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Anna Wiśniewska 21.03.2016

Polskim studentkom w Wielkiej Brytanii wcale nie łatwiej pogodzić założenie rodziny z prowadzeniem firmy

Polskie studentki w Wielkiej Brytanii za największe wyzwanie uznają otworzenie własnego biznesu i założenie rodziny. Dla prawie jednej trzeciej kwestie rodzinne mogą wręcz utrudnić sukces zawodowy.
Posłuchaj
  • O problemach studentek na rynku pracy w Wielkiej Brytanii, mówiła w „Porannych rozmaitościach” radiowej Jedynki Martyna Piotrowska z Federacji Polskich Stowarzyszeń Studenckich w Wielkiej Brytanii (Kamil Piechowski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Jak się okazuje, dla studentek założenie własnego biznesu jest porównywalnym wysiłkiem jak założenie rodziny.

- Wynika to z niższej samooceny, może braku pewności siebie. Założenie rodziny wiąże się z przerwą w karierze. A założenie biznesu jest to z kolei ryzykowna decyzja, która wymaga 100-proc. poświęcenia się danemu pomysłowi. Dlatego część kobiet może to traktować jako sytuację albo – albo: albo zakładam rodzinę, albo swój własny start-up – mówi Martyna Piotrowska z Federacji Polskich Stowarzyszeń Studenckich w Wielkiej Brytanii.

Zmienia się polityka firm wobec pracowników

Jak dodaje gość radiowej Jedynki, w Wielkiej Brytanii, wewnątrz firm, powstaje coraz więcej stowarzyszeń, które zwracają uwagę na rolę kobiet w organizacjach.

- Kultura organizacyjna też się zmienia. Polityka wobec pracowników również jest modyfikowana tak, żeby kobietom było łatwiej – podkreśla Martyna Piotrowska.

Mało kobiet na kierowniczych stanowiskach

Poza tym, jak się okazuje, kobiety na stanowiskach kierowniczych w Wielkiej Brytanii to podobnie jak w Polsce wciąż rzadkość.

- Istnieją programy rekrutacyjne tylko dla studentek, które zachęcają je do aplikowania, po to żeby w przyszłości zwiększyć właśnie liczbę kobiet w zarządach firm. Istnieje również taka inicjatywa społeczna „Klub 30”, której celem jest zwiększenie liczby kobiet w zarządach korporacji czy spółek międzynarodowych do 30 proc. – mówi ekspertka. – Obecnie jest to ok. 26 proc. – dodaje.

Studentki za granicą bardziej obawiają się też zmiany pracy niż ich koleżanki z kraju. Obawy wyraża 52 proc. z nich. Wynika to jednak z większej konkurencji niż na polskim rynku.

Kamil Piechowski, awi