Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Anna Wiśniewska 16.06.2016

Upadłość dewelopera już nie taka straszna. Klienci wygrywają w sądzie

14 czerwca 2016 r. przed Sądem Rejonowym dla m.st. Warszawy w Warszawie doszło do zawarcia tzw. układu likwidacyjnego w postępowaniu upadłościowym prowadzonym wobec niewypłacalnego dewelopera. Po kilkuletniej batalii sądowej udało się osiągnąć stan, który docelowo pozwala klientom dewelopera - bankruta uzyskać prawo własności mieszkań, za które cenę zapłacili wiele lat temu.
Przepisy nowego prawa restrukturyzacyjnego i upadłościowego stawiają klientów upadłego dewelopera w dużo bardziej uprzywilejowanej sytuacjiPrzepisy nowego prawa restrukturyzacyjnego i upadłościowego stawiają klientów upadłego dewelopera w dużo bardziej uprzywilejowanej sytuacjiGlow Images/East News
Posłuchaj
  • O tym, jak nowe prawo chroni klientów w przypadku upadłości dewelopera, mówił w Polskim Radiu 24 mecenas Michał Węgliński z Kancelarii Zimmerman i Wspólnicy (Sylwia Zadrożna, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Udało się, mimo że sprawa ciągnęła się pod rządami starych przepisów, które nie były zbyt przyjazne klientom deweloperów.

Klienci deweloperów lepiej chronieni

Obecne przepisy nowego prawa restrukturyzacyjnego i upadłościowego stawiają klientów upadłego dewelopera w dużo bardziej uprzywilejowanej sytuacji, ale i tak zawsze warto czytać umowy i zwracać uwagę na zawarte w nich zapisy.

Mecenas Michał Węgliński z Kancelarii Zimmerman i Wspólnicy podkreśla dwie sprawy.

- Jednym z podstawowych i właściwie obligatoryjnych elementów umowy deweloperskiej jest informacja o tym, że bank, który ma obciążenie hipoteczne na nieruchomości, na której będzie prowadzone przedsięwzięcie, wyraża zgodę na to, że później, kiedy już lokal danego nabywcy zostanie wyodrębniony na jego rzecz, to to wyodrębnienie będzie dokonane w taki sposób, że nie będzie obciążało tego konkretnego lokalu hipoteka ciążąca na całej nieruchomości. W ustawie wskazane jest, że umowa ma przewidywać albo informację, że taka zgoda jest, albo że takiej zgody nie ma. W przypadku, gdy takiej zgody nie ma, to poi pierwsze istnieje ryzyko, że lokal, który dostaniemy będzie już na starcie obciążony hipoteką. A po drugie z ustawy Prawo restrukturyzacyjne i upadłościowe wynika, że w przypadku, kiedy takiej zgody nie ma, to nawet w momencie likwidacji nieruchomości roszczenia nabywców nie będą wyprzedzać roszczenia banku hipotecznego. To jest niezwykle istotny element ochrony nabywców w tym nowym systemie postępowania wobec dewelopera – tłumaczy gość Polskiego Radia 24.

Liczy się kolejność wpisów w księdze wieczystej

Wtedy należy się wstrzymać z podpisaniem umowy z deweloperem. Konieczny jest też wpis roszczenia nabywcy do księgi wieczystej.

- Nowe przepisy zwracają bardzo dużą uwagę na kolejność wpisów w księdze wieczystej. Teraz już nie ma znaczenia, że hipoteka jest silniejszym prawem, bo znaczenie ma właśnie kolejność wpisu. I ta ochrona praw nabywcy jest realizowana m.in. w oparciu o zasadę pierwszeństwa i kolejności wpisów do księgi wieczystej. Przy tym ze względu na takie uregulowania dodatkowe, to powinno być już normą w przypadku podpisywania umowy w prawidłowym kształcie – wyjaśnia ekspert.

Zakup pierwszego mieszkania, co do zasady, to jedna z ważniejszych i radosnych decyzji w życiu. Jednakże sytuacja ta może się drastycznie zmienić, gdy (w przypadku zakupu nieruchomości na rynku pierwotnym) deweloper w trakcie realizacji inwestycji ogłosi upadłość. Warto zawczasu zadbać o swoje prawa.

Sylwia Zadrożna, awi