Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Jarosław Krawędkowski 26.06.2016

Brexit najbardziej zagraża gospodarkom Europy Wschodniej, w tym polskiej?

Recesja w Wielkiej Brytanii, którą może wywołać jej wyjście z Unii Europejskiej, może mieć negatywne średnio- i długoterminowe skutki dla gospodarek wschodzących, w tym zwłaszcza w Europie Wschodniej - pisze w sobotę dziennik "Financial Times".
Posłuchaj
  • Zdaniem Witolda Waszczykowskiego, istnieje potrzeba ponownego zdefiniowania suwerenności państw członkowskich w relacjach z instytucjami europejskimi (TVP Info/IAR)
  • Funt brytyjski i akcje w dół, złoto w górę. Tak zachowują się rynki po tym, jak Brytyjczycy opowiedzieli się w referendum za opuszczeniem Unii Europejskiej. /Rafał Motriuk, Polskie Radio, IAR/.
  • Czarny czwartek w Wielkiej Brytanii, polityczna katastrofa, szok i niepewność - takie opinie przeważają po ogłoszeniu wyników brytyjskiego referendum. Eksperci nie mają wątpliwości, że skutki wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej będą bolesne dla wszystkich w Europie./IAR/.
  • Wzrost cen złota i spadek cen ropy to ekonomiczne konsekwencje wczorajszej decyzji Brytyjczyków o wyjściu z Unii Europejskiej./Anna Dudzińska, Dubaj, IAR/.

O negatywnych skutkach wyjścia Wielkiej Brytanii z UE pisze też amerykański finansista George Soros.

"Financial Times" powołuje się na szacunki, według których w Polsce, na Litwie i Łotwie eksport do Wielkiej Brytanii przynosi między 2 a 3 proc. PKB rocznie (dane z 2015 roku). Jeśli brytyjski import znacząco spadnie na skutek Brexitu, kraje te boleśnie to odczują.

W Europie Wschodniej spadnie PKB ze względu na mniejszy eksport do Wielkiej Brytanii

Na Słowacji, Węgrzech i w Czechach eksport do Wielkiej Brytanii odpowiada za 3-5 proc. PKB.

Peter Attard Montalto z holdingu finansowego Nomura szacuje, że Brexit będzie najbardziej odczuwalny w Czechach, gdzie może on zredukować wzrost gospodarczy nawet o 0,7 proc. Na drugim miejscu są Węgry: 0,5 proc. PKB. Stracą na skutek spadku popytu nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale także w strefie euro.

Najbardziej narażone są: Turcja i Polska

"Turcja i Polska są także postrzegane jako bardziej narażone niż większość, ponieważ oba kraje kierują do Wielkiej Brytanii 7,1 proc. swojego eksportu" - pisze "Financial Times".

Mniejszy transfer funtów do Polski?

Attard Montalto zwraca uwagę, że do Polski od mieszkających w Wielkiej Brytanii Polaków napływa w drodze przekazów pieniężnych 1,2 mld dolarów rocznie. Jednak uważa on, że ta kwota nie zmieni się znacząco z powodu "nieprawdopodobieństwa, że ktoś zostanie wyrzucony z Wielkiej Brytanii". Drugim krajem pod względem wartości otrzymywanych przekazów są Węgry, gdzie w ubiegłym roku wpłynęło 385 mln dolarów - podaje Bank Światowy.


Czytaj więcej
Londyn free 1200.jpg
Brexit: co oznacza dla Polaków pracujących na Wyspach? Nie muszą się pakować?

Turbulencje polityczne związane z Brexitem nie będą sprzyjać pozycji Polski

Ponadto Charles Robertson, główny ekonomista banku inwestycyjnego Renaissance Capital, specjalizującego się w rynkach wschodzących, zwraca uwagę na polityczne zagrożenia na Węgrzech i w Polsce, które to kraje "są rządzone przez antyimigracyjne partie i ścierały się z UE".

"UE będzie miała ręce zajęte Brexitem. Jest mało prawdopodobne, by mogła z powodzeniem powstrzymywać populistyczne gesty ze strony tych dwóch rządów. To nie sprzyja rynkom" - powiedział Robertson.

Soros: Brexit prowadzi do dezintegracji Unii Europejskiej

Brexit jest spełnieniem katastroficznego scenariusza, który sprawia, że dezintegracja Unii Europejskiej staje się praktycznie nieodwracalna - napisał znany amerykański finansista George Soros w artykule opublikowanym w sobotę przez portal "Project Syndicate".

Na najpierw najbardziej stracą Brytyjczycy

Soros przestrzega, że w krótkim i średnim okresie brytyjska gospodarka i społeczeństwo ucierpią bardzo na skutek Brexitu.

"Funt spadł do swego najniższego poziomu od ponad trzech dekad natychmiast po głosowaniu, a na rynkach finansowych na całym świecie trwać będzie zamieszanie podczas negocjowania długiego, skomplikowanego procesu polityczno-gospodarczego rozwodu (Wielkiej Brytanii) z UE. Skutki dla realnej gospodarki będą porównywalne tylko z kryzysem finansowym lat 2007-2008" - napisał Soros.

Rozpad Zjednoczonego Królestwa?

Finansista podkreśla jednak, że stawką jest nie tylko dobrobyt Wielkiej Brytanii, ale "samo przetrwanie europejskiego projektu". "Brexit otworzy tamy przed innymi antyeuropejskimi siłami w Unii" - uważa Soros. Pisze także, że Zjednoczone Królestwo może nie przetrwać Brexitu, wskazując na dążenia niepodległościowe Szkocji, której mieszkańcy głosowali zdecydowanie za pozostaniem w UE.

J. Rosotowski: Brytyjska recesja rozleje się na Europę

Źr. TVN24/x-news

W ślady Wielkiej Brytanii pójdą inne państwa?

Soros zwraca uwagę, że unijni przywódcy będą chcieli zniechęcić kolejne kraje do wyjścia z UE, dlatego nie zaoferują Wielkiej Brytanii satysfakcjonujących ją warunków dostępu do wspólnego unijnego rynku. Pisze także, że znacząco stracą nastawieni na handel z UE brytyjscy eksporterzy (mimo korzystnego dla nich spadku wartości funta), a finansowe instytucje przeniosą się z londyńskiego City do ośrodków w strefie euro. Wreszcie - dodaje - ucierpi londyński rynek nieruchomości.

Koniec z reformą strefy euro?

"Ale skutki dla Europy mogą być dużo gorsze" - zauważa Soros, wymieniając już trwające napięcia między krajami strefy euro dzielącymi się na wierzycieli i dłużników, osłabionych liderów Francji i Niemiec zajętych krajowymi kłopotami, czy sukcesy populistycznego Ruchu Pięciu Gwiazd we Włoszech, gdzie jednocześnie Brexit wywołał aż 10-procentowe tąpnięcie giełdy.

"Nic nie wróży poważnego programu reform strefy euro, który musiałby zawierać prawdziwą unię bankową, ograniczoną unię budżetową i dużo silniejsze mechanizmy odpowiedzialności demokratycznej" - pisze Soros. Wspomina dodatkowo o presji ze strony Turcji i Rosji, które wykorzystują różnice zdań w strefie euro do swych celów.

"Ale nie wolno nam się poddać. Prawdą jest, że UE to wadliwa konstrukcja. Po Brexicie wszyscy z nas, którzy wierzą w wartości i zasady, dla urzeczywistniania których powstała UE, muszą wspólnie ocalić ją poprzez całkowitą przebudowę. Jestem przekonany, że w miarę jak w nadchodzących tygodniach i miesiącach objawiać się będą kolejne konsekwencje Brexitu, coraz więcej ludzi będzie się do nas przyłączać" - podsumował Soros.Schulz: wzrost gospodarczy najlepszą odpowiedzią na Brexit

Dlatego po zwycięstwie w czwartkowym referendum zwolenników Brexitu najlepszym sposobem na wyjście z kryzysu będzie ożywienie gospodarcze - powiedział szef Parlamentu Europejskiego Martin Schulz w wywiadzie dla austriackiego dziennika "Kurier" (wydanie niedzielne).

Unia Europejska - jak podkreślił Schulz - "musi być także bardziej demokratyczna i transparentna".

Po Brexicie Schulz nie obawia się efektu domina. "W większości krajów UE przeważająca większość obywateli zdecydowanie jest za Europą i wie, że Europa jest gwarantem pokoju, stabilności i dobrobytu" - powiedział przewodniczący PE.

 IAR, PAP, jk