Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Anna Borys 29.06.2016

Tusk: nie będzie jednolitego rynku a la carte

Wielka Brytania uzyska dostęp do jednolitego rynku, jeśli będzie przestrzegać czterech swobód. Tak ustalili przywódcy 27 krajów na zakończenie nieformalnej narady w Brukseli.
Posłuchaj
  • Wstępna dyskusja o reformach UE zakończona, kolejna okazja we wrześniu
  • Przyjęte w Brukseli konkluzje w sprawie polityki migracyjnej w pełni spełniają oczekiwania polskiego rządu - oświadczyła premier Beata Szydło
  • Teraz otwarta jest droga do utworzenia Europy wielu prędkości - mówi premier Belgii Charles Michel

Chodzi przede wszystkim o swobodę podejmowania pracy przez obywateli unijnych krajów za granicą, na terenie Wspólnoty. Z tej swobody korzystają między innymi Polacy.

Nie będzie na razie zmian traktatowych

Nie będzie na razie żadnych zmian w traktatach dotyczących reform w Unii Europejskiej. Tak ustalili przywódcy 27 krajów na zakończenie nieformalnej narady w Brukseli. O uzgodnieniach poinformowali przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk i Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker.

Wstępna dyskusja o reformach UE zakończona

Pięć godzin trwało spotkanie w Brukseli przywódców 27 krajów dotyczące przyszłości Unii po referendum na Wyspach. Brytyjczycy opowiedzieli się w nim za wyjściem ze Wspólnoty. W nieformalnej naradzie nie uczestniczył premier Wielkiej Brytanii.

Kolejne spotkanie we wrześniu

Nie ma żadnych wiążących wniosków ze spotkania, jest tylko krótka deklaracja, która potwierdza, że kolejne, nieformalne spotkanie przywódców 27 krajów, znowu bez Wielkiej Brytanii, odbędzie się we wrześniu w Bratysławie. W dokumencie unijni liderzy napisali, że wynik brytyjskiego referendum wymusza zmiany w działaniu Unii.

Okres refleksji właśnie się rozpoczął

Europejscy przywódcy podkreślili, że wiodącą rolę będą ogrywali szefowie państw lub rządów i nie będą to unijne instytucje, czy grupy ekspertów jak to w przeszłości bywało. Pojawiły się głosy, że konieczne będą zmiany traktatowe, choć nie od razu. I są też obawy, że rozpoczęcie dyskusji o reformach może zagrozić jednej z unijnych swobód. Chodzi o swobodne podejmowanie pracy przez obywateli Unii w krajach członkowskich, co kwestionowane było w Wielkiej Brytanii i jest kwestionowane w Holandii, Danii, czy we Francji. Polska stanowczo się temu sprzeciwia.
Do deklaracji wpisano także ustalenia z wczorajszego unijnego szczytu z udziałem przywódców wszystkich państw, także Wielkiej Brytanii. Unijni liderzy napisali, że czekają na wniosek władz w Londynie dotyczący wyjścia ze Wspólnoty, by możliwe było rozpoczęcie negocjacji w tej sprawie. Powtórzono, że taki wniosek powinien wpłynąć do Brukseli możliwie szybko, po ustabilizowaniu sytuacji wewnętrznej w Wielkiej Brytanii.

IAR, abo