Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Jarosław Krawędkowski 03.08.2016

Jest polski trop afery Volkswagena: silniki fałszujące pomiary spalin były produkowane w Polkowicach

Silniki samochodów niespełniające norm ochrony środowiska Euro5 z oprogramowaniem fałszującym wyniki testów, produkowane były w Polsce, w fabryce w Polkowicach.

A już we wrześniu do sądu trafi pozew zbiorowy przeciwko koncernowi Volkswagen, przygotowywany przez stowarzyszenie StopVW.pl. Przystąpiło do niego blisko 1,5 tysiąca osób.

Śledztwo prowadzone w Niemczech i USA wykazało, że w manipulowanie pomiarami emisji zamieszanych jest wielu menedżerów koncernu a skandal z manipulowaniem pomiarami emisji spalin w samochodach Volkswagen był systematycznym sposobem wprowadzania w błąd klientów i władz państwowych.

Oszukańcze silniki były produkowane w latach 2011-2015 w Polkowicach

Tymczasem okazuje się, że silniki EA189, które emitują do 40 razy więcej szkodliwych tlenków azotu, niż przewidują normy, w latach 2011-2015 produkowano w zakładach Volkswagena w Polsce, w Polkowicach. Czy może to oznaczać, że polskie władze koncernu są zamieszane w aferę?

Kto zawinił? Sprawą Volkswagena zajęła się prokuratura (lektor)

Źr. DE RTL TV/x-news

Czy władze Vilkswagen Polska moga mieć kłopoty?

Profesor Dariusz Czajka, rektor Europejskiej Wyższej Szkoły Prawa i Administracji, poproszony o komentarz do całej sprawy, nie wykluczył odpowiedzialności karnej zarządu firmy Volkswagen Polska: "Prokuratura na bazie tych informacji, które ujawniono do tej pory, może wszcząć postępowanie wyjaśniające. Jeśli w jego toku okaże się, że doszło do popełnienia przestępstwa, polegającego na świadomym oszustwie, zarządowi Volkswagena i poszczególnym pracownikom mogą zostać postawione zarzuty z kodeksu karnego".

Aferę bada UOKiK i resort srodowiska

Sprawę afery bada Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Ministerstwo Środowiska, które powołało specjalny zespół. Natomiast polscy klienci ze stowarzyszenia StopVW.pl przygotowują przeciwko Volkswagenowi pozew zbiorowy, który zostanie złożony na początku września br. Do pozwu przystąpiło już prawie półtora tysiąca osób, posiadających samochody Audi, SEAT, Skoda oraz Volkswagen z wadliwymi silnikami. Swoje auto można zweryfikować na stronie http://www.stopvw.pl.

Volkswagen manipulował pomiarami spalin od 2009 r.

Tzw. afera Volkswagena wybuchała we wrześniu 2015 roku, gdy amerykańska Agencja Ochrony Środowiska EPA ujawniła, że Volkswagen manipulował od 2009 roku pomiarami czystości spalin w samochodach wprowadzanych na rynek USA.

Wkrótce po tym koncern oficjalnie przyznał że nielegalne oprogramowanie było instalowane w samochodach sprzedawanych na całym świecie, w tym Polsce.

W Polsce co najmniej 170 tys. wadliwych aut

Ocenia się, że w naszym kraju problemem dotkniętych jest od 140 do 170 tysięcy aut z rynku pierwotnego.

Naprawa wadliwych silników pogłębia problem ze spalinami

Koncern zapowiedział naprawy, jednak badania, przeprowadzone we Włoszech pokazały, że tzw. naprawa powoduje w rzeczywistości zwiększenie emisji szkodliwych substancji o 25%.

Po ujawnieniu tej informacji w sprawę włączyła się Komisja Europejska, zapowiadając wsparcie dla konsumentów oraz zdecydowane działania przeciwko oszukującemu koncernowi.

PAP, StopVW.pl