Nową strategię PLL LOT komentowali goście Pulsu Gospodarki w Polskim Radiu 24.
Andrzej Halesiak dyrektor w Biurze Analiz Makroekonomicznych w Banku Pekao i członek Towarzystwa Ekonomistów Polskich uważa, że przewoźnikowi bardzo trudno będzie odbudować pozycję na rynku.
LOT cały czas w defensywie
I przypomina, że jeszcze 10 lat temu polski przewoźnik był na rynku europejskim niedaleko pierwszej dziesiątki linii lotniczych, a obecnie plasuje się w połowie trzeciej dziesiątki.
02:07 Halesiak o LOT_12551007_2016-09-09T12-59-56.000.mp3 Andrzej Halesiak: na polskim rynku LOT został zepchnięty do defensywy przez dwie tzw. niskokosztowe linie lotnicze, zajmuje 3 miejsce na polskim niebie.
Jak zachęcić klientów do LOTu?
Ekspert zastanawia się, jak w tym nowym rozdaniu, LOT chce odwrócić trend defensywny.
̶ Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego klienci mieliby wybierać LOT, a nie innych operatorów działających na europejskim rynku? – pyta.
LOT: ma być tanio plus ekstra bonus
Jak zauważa gość PR24, w strategii pojawia się zdanie, że LOT ma być tani, a jednocześnie coś jeszcze oferować ekstra – np. posiłki na pokładach czy możliwość przewożenia bagażu w cenie biletu.
Jak to takie proste, to dlaczego inni z tego nie korzystają?
Jak podkreśla ekspert, tu właśnie pojawia się wątpliwość.
̶ Bo jeśli tani operatorzy nie dają takich bonusów, to na pewno nie dlatego, że nie chcą, ale taki jest model przychodowo-kosztowy, który musi się spinać - mówi Andrzej Halesiak.
Tani bilet plus bonus mogą nie zapewnić rentowności
Jak dodaje, doświadczenia innych linii mogą oznaczać, że ten pomysł może oznaczać kłopoty z rentownością.
̶ Jeśli więc przyjmiemy taki model, to powinniśmy zakładać, że co jakiś czas będziemy musieli dopłacić do narodowego przewoźnika – mówi ekonomista.
Dobra sytuacja linii lotniczych przez niskie ceny paliw. A jak to się zmieni?
Jak jednocześnie dodaje, obecnie linie lotnicze na całym świecie działają w bardzo korzystnych warunkach z powodu niskich cen paliw.
̶ Ale ta sytuacja może się zmienić – mówi.
Szansą byłby inwestor strategiczny
Grzegorz Błachnio z Eurler Hermes dodaje, że jeśli LOT znalazłby inwestora, to strategia z pewnością uległaby zmianie.
00:56 Błachnio o LOT_12551008_2016-09-09T12-59-56.000.mp3 Grzegorz Błachnio: inwestor miałby własną wizję i na pewno nie podporządkuje się strategii LOTu.
Tymczasem obecna strategia zakłada samodzielne działanie LOTu w oparciu o nowy hub (węzeł lotniczy).
Inwestor będzie miał swoją wizję rozwoju linii lotniczej
̶ Uważam, że inwestorzy, przede wszystkim branżowi, będą chcieli dołączyć LOT do swojej siatki połączeń, a nie rozwijać nowego hubu w Warszawie i wykorzystać LOT do dowożenia pasażerów z Polski do swojego hubu, mówi.
Stąd, jak mówi ekonomista, nie należy wiązać realizacji nowej strategii z przyszłym inwestorem.
Jeszcze jeden problem: konkurencja kolei
Podobnego zdania jest Paweł Pelc, radca prawny, wiceprezes Agencji Ratingu Społecznego, który zwraca też uwagę na konkurencję kolei.
01:12 Pelc o LOT_12551009_2016-09-09T12-59-56.000.mp3 Paweł Pelc: od kilku lat mamy znaczącą zmianę dotycząca konkurencji LOTu na rynku krajowym, jaką są podróże koleją.
̶ To nie tylko inne linie lotnicze sa konkurencja na rynku krajowym, ale również koleje, gdzie po remontach dojazd tym środkiem transportu zajmuje mniej więcej tyle samo czasu, co dojazd do lotniska, przejście kontroli bezpieczeństwa, lot i dotarcie do miasta – mówi ekonomista.
A LOT chce rozbudowywać siatkę połączeń między Polską i krajami Azji oraz obu Ameryk.
Od początku stycznia narodowy przewoźnik uruchomił 23 nowe połączenia, w tym bezpośredni lot z Warszawy do Tokio. Jesienią zostanie uruchomione nowe połączenie z Warszawy do Seulu.
Sylwia Zadrożna, jk