Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Anna Wiśniewska 21.02.2017

Po styczniu nadwyżka budżetu państwa wynosi 6,7 mld zł

Nadwyżka budżetu państwa po styczniu tego roku wyniosła 6,7 mld zł - podał w poniedziałkowym komunikacie resort finansów.

"Nadwyżka budżetu państwa po styczniu tego roku wyniosła 6,7 mld zł - w ustawie budżetowej zaplanowano 59,3 mld zł deficytu w całym 2017 roku" - napisano w komunikacie. Według resortu dochody państwa w styczniu wyniosły 37 mld zł, a wydatki 30,2 mld zł.

Dochody budżetu państwa były wyższe o 20,3 proc.

Według szacunkowych danych w styczniu 2017 r. dochody budżetu państwa były wyższe o 20,3 proc. w porównaniu z tym samym okresem roku ubiegłego. Dochody podatkowe wzrosły w tym okresie o 21,4 proc.

Jak podaje ministerstwo wzrost dochodów w stosunku do stycznia 2016 roku odnotowano we wszystkich głównych podatkach. Dochody z podatku VAT były wyższe o 25,3 proc. (tj. ok. 4,4 mld zł), dochody z podatku akcyzowego i podatku od gier były wyższe 17,1 proc. (tj. ok. 0,8 mld zł), dochody budżetu państwa z podatku PIT były wyższe o 5,4 proc. (tj. ok. 0,3 mld zł), a dochody budżetu państwa z podatku CIT były wyższe o 15 proc. (tj. ok. 0,4 mld zł).

Resort podał, że dochody z tytułu podatku od niektórych instytucji finansowych za styczeń 2017 wyniosły 0,4 mld zł.

Ministerstwo podało, że wykonanie wydatków budżetu państwa w roku 2017 wg szacunkowych danych wyniosło 30,2 mld zł tj. 7,9 proc. planu.

Analitycy: wzrost dochodów w głównych podatkach to znakomite dane

Według ekonomisty Mariana Szołuchy to znakomite wskaźniki.

- Jeśli się utrzymają, to będziemy mogli powiedzieć, że nie tylko są szanse na realizację założeń budżetowych do ustawy na rok 2017, ale też realizacja może być lepsza niż te założenia - ocenił. Dodał, że dane dotyczące kondycji naszych finansów publicznych nie są też bez znaczenia dla wzrostu gospodarczego jako całości. - Pierwsze jaskółki prognoz dotyczących wzrostu szybszego niż spodziewali się do tej pory analitycy, już mamy. Dziś bank JP Morgan podniósł Polsce prognozy wzrostu i na ten, i na przyszły rok - zauważył. Ekonomiści JP Morgan podwyższyli prognozę dynamiki polskiego PKB w 2017 r. do 3,4 proc. wobec 3 proc. wcześniej, a w 2018 r. do 3,2 proc. z 3,1 proc.

Uruchomienie kilku ważnych instrumentów

Według Szołuchy większe wpływy nie tylko z podatku VAT, ale też ze wszystkich innych najważniejszych źródeł budżetu państwa, m.in. z akcyzy, CIT czy PIT biorą się przede wszystkim z uruchomienia kilku ważnych instrumentów i zapowiedzi uruchomienia kolejnych. Chodzi m.in. o Centralny Rejestr Faktur, centralną kasę rejestrującą czy jednolity plik kontrolny, "który już działa w firmach dużych, a do 27 lutego musi zostać wdrożony przez firmy małe i średnie". "Krótko mówiąc za przestępców podatkowych po prostu się wzięto. Ministerstwo Finansów i podległe mu służby nie siedzą już z założonymi rękami, ale działają" - podkreślił ekonomista.

Jego zdaniem drobne zmiany kadrowe, zmiany w metodologii przeprowadzania kontroli i "inne tego typu działania" dają wymierne efekty. - Można powiedzieć, że wystarczy nie kraść i nie pozwolić na to, by kradziono publiczne pieniądze, żeby polski budżet i całe finanse publiczne wyglądały znacznie lepiej niż w latach ubiegłych - powiedział Szołucha.

Zdaniem analityka gospodarczego i wiceszefa sejmowej Komisji Finansów Publicznych Janusza Szewczaka, dane styczniowe dowodzą, że uszczelnianie systemu podatkowego jest sensowne i warto to robić. - To również dowód na to, że ruszają inwestycje. Było to zauważalne w grudniu zeszłego roku, ale w styczniu już jest widoczna poprawa w zakresie inwestycji. To również jest dowód na dobre prognozy gospodarcze całego roku, gdyż pokazuje, że koniunktura gospodarcza zapowiada się dobrze - ocenił Szewczak. Dodał, że proces uszczelniania trzeba kontynuować w kolejnych miesiącach.

- Miejmy nadzieję, że w tym roku poziom dochodów zaplanowanych w budżecie, szczególnie VAT-u na poziomie ponad 143 mld zł, będzie do osiągnięcia - podsumował.

Uszczelnianie systemu podatkowego jest jednym z najważniejszych tegorocznych celów rządu.

PAP, awi