Mobilnego dowodu nie należy mylić z dowodem elektronicznym. To rozwiązanie będzie umożliwiać weryfikację naszej tożsamości za pomocą telefonu, ale żadne dane osobowe nie będą na naszym telefonie przechowywane. Ma być to więc rozwiązanie bezpieczne, podkreśla Karol Manys, rzecznik Ministerstwa Cyfryzacji.
Karol Manys Telefon komórkowy jest w tym rozwiązaniu tylko i wyłącznie urządzeniem, na które będzie przychodzić potwierdzający, jednorazowy kod.
- Nie mówimy w tej chwili o aplikacji, czy jakimś fizycznym rozwiązaniu, które by przenosiło pewne dane na nasz telefon komórkowy – tłumaczy ekspert. – Telefon komórkowy jest w tym rozwiązaniu tylko i wyłącznie urządzeniem, na które będzie przychodzić potwierdzający, jednorazowy kod, jak to ma miejsce np. w przypadku niektórych systemów transakcyjnych w bankach. Będzie przychodził SMS z hasłem potwierdzającym, które będziemy podawać urzędnikowi w urzędzie i on dzięki temu uzyska dostęp do naszych danych z rejestrów państwowych – dodaje.
Potrzebny będzie tzw. Profil Zaufany
Żeby skorzystać z takiego rozwiązania, trzeba będzie mieć tzw. Profil Zaufany.
- Profil Zaufany, czyli ten nasz podstawowy podpis elektroniczny, darmowy, który służy do załatwiania spraw urzędowych. Drogi do uzyskania Profilu Zaufanego są dwie. Pierwsza jest dużo wygodniejsza: po prostu logujemy się do systemu transakcyjnego naszego banku, gdzie można założyć i potwierdzić Profil Zaufany. Druga opcja jest taka, że można założyć Profil Zaufany na portalu pz.gov.pl i udać się do urzędu, w którym zostaniemy przez urzędnika zweryfikowani – wyjaśnia Karol Manys.
Na mobilnym dowodzie się nie skończy
Do końca roku oprócz mobilnego dowodu będzie też mobilne prawo jazdy, dowód rejestracyjny i polisa OC. I fakt, że tych dokumentów nie będziemy musieli mieć przy sobie w razie kontroli, na pewno będzie dużą wygodą, ocenia Piotr Wołłejko, ekspert Pracodawców RP.
- Gdy zapomnimy wziąć portfel, czy jakieś dokumenty, będziemy mieli alternatywną możliwość wylegitymowania się nimi, co pozwoli zaoszczędzić nam problemów, które mogą wyniknąć z braku posiadania tych dokumentów w tym momencie, w którym są nam one potrzebne – zaznacza rozmówca Jedynki.
Upowszechni się dostęp do e-administracji?
Poza tym najwyższy czas, by e-administracja zaczęła u nas działać w praktyce.
Piotr Wołłejko E-administracja będzie miała sens tylko wtedy, gdy stanie się powszechna. Inaczej będzie tylko ciekawostką techniczną dla wąskiej grupy społeczeństwa.
- Na pewno e-dokumenty będą stanowiły ciekawą alternatywę i poszerzają paletę możliwości korzystania z e-usług publicznych. Dobrze wiemy, że w naszym kraju mamy z tym poważny problem. Można odnieść wrażenie, że e-Dokumenty mają popularyzować dostęp do e-administracji i upowszechnić go. E-administracja będzie miała sens tylko wtedy, gdy stanie się powszechna. Inaczej będzie tylko ciekawostką techniczną dla wąskiej grupy społeczeństwa – podkreśla Piotr Wołłejko.
Na razie nie wiadomo, kiedy z mobilnych dokumentów będą mogli korzystać, nie tylko mieszkańcy trzech miast, ale i całego kraju.
Z czasem do mobilnych dokumentów ma dołączyć także legitymacja szkolna, karta emeryta i rencisty, a także Karta Dużej Rodziny.
Karolina Mózgowiec, awi
Minister cyfryzacji Anna Streżyńska:
Źródło wideo: Newseria