Dłużnikom sprzyja najniższa wartość kursu franka szwajcarskiego od pamiętnego 15 stycznia 2015 r. Tamtego dnia szwajcarski bank centralny (SNB) ogłosił, że przestaje bronić swojej waluty i uwalnia jej kurs. Wcześnie SNB utrzymywał tzw. sztywny kurs, co oznaczało, że euro nie mogło kosztować mniej niż 1,2 franka. Decyzja ta wywołała panikę na rynkach, a kurs CHF/PLN w ciągu dnia wspiął się nawet powyżej 5 zł.
Obecnie polskiej walucie sprzyja sytuacja w strefie euro. Po wyhamowaniu inflacji, zmniejszyły się oczekiwania dotyczące zacieśnienia polityki pieniężnej przez EBC. To sprzyja walutom uznawanym za bardziej ryzykowne, do których zalicza się polski złoty.
Według BIK spada również liczba kredytobiorców frankowych. Osób, spłacających kredyt mieszkaniowy we frankach, jest o 17 tys. mniej niż przed rokiem.
W sumie takie kredyty spłaca jeszcze 882 tys. Polaków.