Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Jarosław Krawędkowski 11.09.2017

GUS: inflacja w sierpniu wyniosła 1,8 proc. rdr; jednak spadek cen do lipca

Inflacja w sierpniu br. wyniosła 1,8 proc. rok do roku, a w porównaniu z lipcem tego roku mieliśmy do czynienia z kolejnym miesiącem deflacji; ceny spadły o 0,1 proc. - podał w poniedziałek Główny Urząd Statystyczny.
Posłuchaj
  • Główny ekonomista banku Millennium Grzegorz Maliszewski powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że wzrost cen wciąż jest niewielki./IAR/.
  • Według eksperta obecny poziom inflacji czyli wzrostu cen powinien utrzymać się do końca roku, ale w przyszłym roku presja cenowa zacznie rosnąć./IAR/.
Czytaj także

Pod koniec sierpnia br. w tzw. eksperymentalnym szybkim szacunku GUS podał, że inflacja w sierpniu tego roku wyniosła 1,8 proc. rok do roku, a w porównaniu z lipcem tego roku mieliśmy do czynienia z kolejnym miesiącem deflacji, w wysokości 0,2 proc.

W sierpniu spadek cen do lipca o 0,1 proc.

"Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w sierpniu 2017 r. w stosunku do poprzedniego miesiąca obniżyły się o 0,1 proc. (w tym towarów – o 0,3 proc., przy wzroście cen usług – o 0,2 proc.).

Najbardziej zmalały ceny zywności

W poszczególnych grupach towarów i usług konsumpcyjnych odnotowano zróżnicowaną dynamikę cen. Największy wpływ na wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem miały w tym okresie niższe ceny żywności (o 0,7 proc.) oraz odzieży i obuwia (o 2,5 proc.), które obniżyły wskaźnik odpowiednio o 0,16 p. proc. i 0,13 p. proc. Wzrost opłat w zakresie transportu (o 2,0%) podwyższył ten wskaźnik o 0,17 p. proc." - napisano w komunikacie GUS.

W sierpniu ceny wyższe 1,8 proc. w stosunku do sierpnia 2017 r.

"Wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych w sierpniu br., w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku, wyniósł 1,8 proc. (w tym usługi wzrosły – o 2,7 proc., a towary – o 1,5 proc.) i znajdował się w granicach odchyleń od celu inflacyjnego określonego przez Radę Polityki Pieniężnej (2,5 proc. +/- 1 p. proc.).

Droższa niż przed rokiem żywność

Największy wpływ na ukształtowanie się wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych na tym poziomie miały wyższe ceny żywności (o 4,6 proc.), opłat w zakresie mieszkania (o 1,6 proc.) oraz transportu (o 1,8 proc.), które podwyższyły wskaźnik odpowiednio o 1,00 p. proc., 0,41 p. proc. i 0,16 p. proc. Niższe ceny odzieży i obuwia (o 5,7%) obniżyły ten wskaźnik o 0,31 p. proc" - dodano.

Zgodnie z poprzednimi danymi GUS inflacja w lipcu wyniosła 1,7 proc. rdr, a w ujęciu miesięcznym ceny spadły wówczas o 0,2 proc. natomiast w czerwcu inflacja wyniosła 1,5 proc. licząc w ujęciu rocznym, a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny spadły o 0,2 proc.

W maju mieliśmy do czynienia z inflacją w wysokości 1,9 proc. licząc w ujęciu rocznym, w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny w maju nie zmieniły się. Natomiast w kwietniu br. zanotowano 2-proc. inflację licząc rok do roku i 0,3 -proc. w ujęciu miesięcznym.

Ekonomista: wzrost cen jest wciąż niewielki

Główny ekonomista banku Millennium Grzegorz Maliszewski powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że wzrost cen wciąż jest niewielki. Sierpniowy wzrost cen to według eksperta efekt rosnących cen paliw oraz mniejszej niż w poprzednich latach sezonowej obniżki cen żywności.

Jego zdaniem wyłączenie tych elementów sprawia, że inflacja bazowa się obniża, a presja na ceny jest niewielka.

Wzrost cen przyspieszy w przyszłym roku

Według eksperta, obecny poziom inflacji czyli wzrostu cen powinien utrzymać się do końca roku. Jego zdaniem w przyszłym roku wzrost cen przyśpieszy. Będzie to wynikiem napięć na rynku pracy, rosnącymi płacami i szybszym wzrostem gospodarczym.

Ekonomista przypomina, że inflacja ciągle znajduje się poniżej celu Narodowego Banku Polskiego, który wynosi 2,5 procent z możliwością odchylenia o 1 punkt procentowy.

Analitycy: dwie rzeczy zaskakują: nizsze ceny zywności i brak przyspieszenia inflacji bazowej

To nieco poniżej naszej oryginalnej prognozy, wynoszącej 1,9% r/r., pisza w komentarzu analitycy mBanku.

Jak dodają, w komentarzu do odczytu flash wskazywaliśmy na dwa czynniki mogące stać za zaskoczeniem – niższe ceny żywności i brak przyspieszenia inflacji bazowej – opowiadając się jednocześnie za tym pierwszym wyjaśnieniem. Szczegółowe dane GUS rozwiewają nasze wątpliwości w tym zakresie.


. .

Po pierwsze, ceny żywności i napojów bezalkoholowych spadły w ujęciu miesięcznym o 0,6% m/m - tu w naszej prognozie się nie pomyliliśmy. Główna przyczyna relatywnie wysokich cen żywności (historycznie w sierpniu spadały nawet o 1,5%) to dość płytkie spadki cen warzyw związane naszym zdaniem z przesunięciem sezonu wegetacyjnego, a zatem z niekorzystną pogodą w I połowie roku.


. .

Po drugie, ceny paliw wzrosły o 2,2% m/m, nieznacznie poniżej naszego szacunku, ale istotnie powyżej zeszłorocznej dynamiki.

Po trzecie (i najważniejsze), inflacja bazowa okazała się podstawowym źródłem zaskoczenia. Zamiast rosnąć z 0,8 do 0,9% r/r, spadła do 0,7% r/r.

Jej struktura to, podobnie jak w poprzednich miesiącach, spory galimatias: związane z pogodą ryzyka w górę dla cen odzieży i obuwia nie zrealizowały się (spadki identyczne, jak w poprzednich miesiącach); ceny usług w transporcie zostały podbite przez wyższe ceny biletów lotniczych (o 7,1% m/m); pracochłonna kategoria restauracje i hotele tym razem rozczarowała, rosnąc tylko o 0,1%; wreszcie, spadki cen usług finansowych i książek dopełniają obraz spadków inflacji bazowej.

IAR, PAP, jk