Wyniki przemysłu za wrzesień potwierdzają dobrą koniunkturę w gospodarce. Jak informuje GUS, produkcja przemysłowa w tym miesiącu była większa o 4,3 proc. Jednak o dużo lepsze wyniki widzimy w produkcji budowlano-montażowej, która w ujęciu rocznym wzrosła o 13 proc.
− W branży budowlanej widać duże ożywienie - mówi Bartosz Turek, ekspert Open Finance.
Rosną nie tylko domy, ale drogi, mosty
Jak zauważa, w Polsce buduje się coraz więcej, i to nie tylko mieszkania, ale mosty, drogi, a to znaczy, że rosną inwestycje.
− Dotychczas właśnie inwestycje były kulą u nogi naszego wzrostu gospodarczego i miejmy nadzieję, że właśnie się tej kuli pozbywamy, mówi gość Polskiego Radia 24.
Ale rekordy notuje też budowlanka
Wrzesień był kolejnym miesiącem, w którym deweloperzy nie zwolnili tempa - tak wynika z najnowszych danych GUS. Te dane o ich aktywności na rynku budowlanym przez ostatnie 12 miesięcy znów są rekordowe. A to oznacza, że rynek nie zwalnia tempa.
− I świadczą o tym takie dane jak: rosnąca liczba pozwoleń na budowę, rozpoczynanych budów, czy mieszkań oddawanych do zamieszkania, mówi ekspert.
Rekordowe budowanie 100 tys. mieszkań w ciągu roku
Jak dopowiada, w przypadku liczby rozpoczynanych inwestycji, to deweloperzy w ciągu ostatnich 12 miesięcy rozpoczęli budowę ponad 100 tys. mieszkań.
− Nigdy w historii nie było jeszcze takiego wyniku, podkreśla Bartosz Turek.
Jak dodaje, to świadczy o panującym optymizmie wśród przedsiębiorców budujących mieszkania, w dodatku uzasadnionym optymizmie, gdyż deweloperzy nie tylko budują mieszkania, ale również je sprzedają.
Deweloperzy budują, bo jest popyt na mieszkania
Deweloperzy nie próżnują - liczba nowych inwestycji rośnie, i ten boom na rynku mieszkaniowym, zdaniem eksperta się utrzyma - sprzyja temu dobra koniunktura w gospodarce.
Rośnie popyt na mieszkania, bo Polacy więcej zarabiają, korzystają z niskiego oprocentowania kredytów
A to oznacza, podkreśla ekspert, że Polacy zarabiają więcej, a ponadto mamy rekordowo niskie stopy procentowe i tym samym kredyty mieszkaniowe są relatywnie tańsze.
Olbrzymi popyt na mieszkania na wynajem, które zarabiają więcej niż lokaty
−A ponadto, niskie stopy procentowe to bardzo niskie oprocentowanie lokat. Stąd wszyscy dysponujący kapitałem wolą go zainwestować, m.in. w rynek mieszkaniowy, czyli kupić mieszkanie na wynajem, mówi ekspert.
− Bo na wynajmowanym mieszkaniu zarobimy trzy-cztery razy więcej niż na bankowej lokacie. I to jest główny powód popytu na mieszkania, mówi Turek.
Polacy kupują mieszkania na potęgę, nic więc dziwnego, że deweloperzy próbują zaspokoić tę potrzebę. Z danych NBP wynika, że ponad 60 proc. lokali kupowanych jest za gotówkę, której w okresie niskich stóp procentowych na rynku nie brakuje. Kwartalnie na nowe mieszkania w największych miastach Polacy wydają obecnie ok. 4 mld zł.
Justyna Golonko, jk