Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Michał Dydliński 15.06.2018

Ministerstwo Cyfryzacji chce obalać mity o RODO

Ministerstwo Cyfryzacji w oparach absurdu. Jedni mają wątpliwość czy można podpisywać klasówki w szkole, a inni - to już przykład poważny - czy szpital może poinformować rodziców o hospitalizacji ich dziecka. Absurdalnych pytań jest więcej. Odpowiedzią ma być zespół pogromców mitów o nowych przepisach RODO. Pierwsze efekty mają być widocznie już w sierpniu.

Maciej Kawecki z resortu Cyfryzacji jednym tchem wymienia cały zestaw niesłychanych historii. Kilka dni temu na podkrakowskiej Zakopiance szpital odmówił rodzicom informacji o tym czy przebywa w nim ich dziecko. Tamą dla zalewu codzinnych pytań i nieporozumień ma być zespół złożony z przedsiębiorców, przedstawicieli instytucji publicznych i pozarządowych. Zespół ma zostać podzielony na cztery grupy.

- Na pewno jedna z grup będzie dedykowana sektorowi zdrowia, druga - edukacji, bo tu problemów jest najwięcej, trzecia - pozostałym sektorom. Przykładem mogą być pytania od fotografów, którzy zastanawiają się, czy w czasie wesel czy imprez masowych muszą mieć zgodę na utrwalenie wizerunku od każdego gościa. Czwarty zespół zajmie się opracowaniem projektu postępowania dla administracji - wyjaśnia Kawecki.

Z dużej chmury mały deszcz?

Według Rafała Oracza, prezesa grupy AdNext - strach wokół RODO nakręciły m.in. kancelarie prawnicze, które przejaskrawiały problemy, ale ostatecznie nie wyszło z tego nic złego.

- Uważam, że sytuacja, pomimo tych wszystkich absurdów, jest pozytywna. Coś, co mogłoby się wydać europejską biurokracją, dotarło do codziennego życia Polaków. Wszyscy faktycznie zaczynają rozumieć i zastanawiać się nad tym, czym są dane osobowe - dodaje.

Poczekajmy na efekty RODO

Do tej pory wielu internetowych wydawców dopuszcza korzystanie z ich kreści nawet bez potwierdzenia zasad przetwarzania danych przez użytkownika. Zdaniem Rafała Oracza to dopiero początek.

- Ten etap to taki miękki początek, który ma zbudować świadomość problemu, ale jak to w rzeczywistości będzie wyglądać, jak to będzie przestrzegane, i jak instytucje odpowiedzialne za ochronę tych danych będą wyciągać konsekwencje, to się dopiero przekonamy gdy pojawią się rozprawy osób, które uznały, że ich dane są nadużywane - podkreśla.

Skład grupy roboczej działającej przy Resorcie Cyfryzacji ma być znany za kilka dni. Pierwsze spotkanie zaplanowano na 6 lipca. Efekty, czyli porady na stronie ministerstwa mają się pojawić w sierpniu.

Naczelna Redakcja Gospodarcza, Jedynka, Marcin Jagiełowicz, md