Zdaniem szefowej resortu finansów, dane za II kw. potwierdziły, że tempo wzrostu PKB w I połowie br. utrzymało się na wysokim poziomie, pomimo osłabienia dynamiki aktywności na polskich głównych rynkach eksportowych.
Konsumpcja sprzyja
"Było to wynikiem wysokiej dynamiki dwóch głównych komponentów popytu krajowego: głównie konsumpcji prywatnej, której sprzyja wyjątkowo dobra sytuacja na rynku pracy i bardzo dobre nastroje konsumentów, ale i inwestycji, zwłaszcza sektora instytucji rządowych i samorządowych" - uważa min. Czerwińska.
"Zakładając, że w kolejnych kwartałach tempo wzrostu PKB (kw/kw, sa) utrzyma się na poziomie z II kw. – licząc na danych wyrównanych sezonowo – roczne tempo wzrostu w II połowie br. obniży się w okolice 4,5 proc., a w 2019 r. spadnie już poniżej 4 proc." - prognozuje minister.
Szczyt koniunktury
Jej zdaniem to zaś oznacza, że możemy znajdować się obecnie na szczycie koniunktury, a kolejne odczyty mogą być już mniej optymistyczne.
"Największym ryzykiem dla perspektyw polskiej gospodarki jest sytuacja w otoczeniu zewnętrznym, w szczególności w Niemczech, naszym głównym partnerze handlowym" - dodała min. finansów.
PAP, ak, NRG