Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Jarosław Krawędkowski 30.04.2019

GUS szacuje, że inflacja w kwietniu wyniosła 2,2 proc.

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w kwietniu 2019 roku wzrosły o 2,2 proc. rdr, a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosły o 1,1 proc. - podał Główny Urząd Statystyczny w szacunku flash.

Ekonomiści ankietowani przez PAP Biznes szacowali, że ceny towarów i usług w kwietniu wzrosły rdr o 1,8 proc., zaś mdm wzrosły o 0,6 proc.

W marcu wskaźnik CPI wyniósł odpowiednio: 1,7 proc. rdr i 0,3 proc. mdm.

Najbardziej wzrosły w ciągu roku ceny paliw - o 8,5 proc., oraz ceny żywności - o 3,3 proc.

PKO BP: ceny odzieży, wyposażenia gosp. domowego i usług to główne przyczyny inflacji w kwietniu

Ceny odzieży, wyposażenia gosp. domowego, usług i rekreacji to zdaniem analityków z PKO BP główne prawdopodobne przyczyny wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych w kwietniu 2019 r. o 2,2 proc. rok do roku.

"Drugim z komponentów o najsilniejszym proinflacyjnym wpływie były ceny żywności, których skala wzrostu (1,1 proc. miesiąc do miesiąca - zdecydowanie powyżej sezonowego wzorca) przekroczyła nasze oczekiwania. Wzrost cen żywności generują wg nas przede wszystkim drożejące mięso i warzywa" - napisano w komunikacie PKO BP.

Według analityków banku, w mniejszym stopniu na wzrost inflacji wpłynęły zmiany cen paliw i energii.

 Rośnie ryzyko wyższej ścieżki inflacyjnej

"Dzisiejszy odczyt zwiększa ryzyko wyższej w średnim terminie ścieżki inflacji, na które składają się: susza, która w kolejnych miesiącach może podbijać ceny warzyw i owoców, prawdopodobne dalsze wzrosty cen mięsa, ograniczenia podażowe windujące ceny ropy oraz fundamentalna presja cenowa" - uważają analitycy.

Zdaniem analityków z PKO BP, inflacja utrzyma trend wzrostowy, w maju-czerwcu osiągnie cel inflacyjny (2,5 proc.), a na koniec roku zbliży się w okolice 3 proc.

ING o inflacji: wysoki wzrost dynamiki w kwietniu m.in. przez wzrost cen warzyw i wieprzowiny

Wysoki wzrost dynamiki w kwietniu jest efektem m.in. silniejszego wzrostu cen warzyw oraz wzrostu cen wieprzowiny na giełdach rolnych - ocenił ekonomista ING Bank Śląski Jakub Rybacki, odnosząc się do wtorkowych danych GUS dotyczących inflacji.

"Zaskakująco wysoki wzrost dynamiki w kwietniu, najprawdopodobniej jest to efekt silniejszego wzrostu cen warzyw, np. nowalijek. Szybsze przełożenie na ceny konsumenckie od naszych założeń miał również wzrost cen wieprzowiny na giełdach rolnych" - zaznaczył ekonomista ING Banku Śląskiego.

Zaznaczył, że istotnie powyżej oczekiwań wzrosła również inflacja bazowa. "Szacujemy, że dynamika podniosła się z 1,4 proc. do 1,7 proc. rdr" - dodał.

"Podobnie jak w poprzednim miesiącu, część zmian wyjaśniać może wzrost cen odzieży – jest on efektem zmian metodologicznych wprowadzonych w ubiegłym roku przez GUS. Drugą potencjalną przyczyną jest wzrost opłat za wywóz śmieci w niektórych samorządach. Zmiany te mają charakter podażowy, jednak najprawdopodobniej trwale podniosą dynamikę CPI w bieżącym roku" - wyjaśnił.

Rybacki prognozuje, że w okresie czerwiec-lipiec CPI w 2019 osiągnie cel inflacyjny NBP (2,5 proc. rok do roku). "Niemniej jednak w drugiej połowie roku oczekujemy spadków związanych z niższą kontrybucją cen energii oraz żywności. Szacujemy, że w październiku oraz listopadzie CPI ponownie obniży się do ok. 2 proc. rdr. W tym okresie dynamika inflacji bazowej będzie jednak stale rosnąć – na koniec roku najprawdopodobniej osiągnie poziom 2,5 proc. rok do roku" - ocenił.

mBank: to spore zaskoczenie

Jak czytamy w komentarzu mBanku, inflacja w kwietniu pobiła nawet naszą dość wysoką prognozę (2,0 proc.) i wyniosła 2,2 proc. r/r.

"Częściowa kompozycja ujawniona przez GUS wskazuje, że częściowym winowajcą są ceny żywności (+1,0 proc. m/m), ale przy nisko oszacowanych cenach paliw (ledwie +4,0 proc. m/m - na podstawie cen na stacjach prognozowaliśmy okolice 6 proc.) oznacza to, że inflację po raz kolejny napędziła inflacja bazowa, której wzrost można szacować na 1,7-1,8 proc. r/r. Przyspieszenie z 1,4 proc. jeszcze w marcu jest znaczące" - czytamy w komentarzu mBanku.

Czeka nas dalszy wzrost cen?

"Nie zmieniamy zdania, że inflacja bazowa będzie nadal systematycznie przyspieszać.

Naszym zdaniem GUS raczej nie doszacował wzrostu cen paliw na stacjach. Oznacza to, że wszelkie szacunki za maj należy podnieść w górę (do 3-4 proc. m/m)".

W połączeniu z możliwością ujawnienia wyższych cen wieprzowiny głównie w maju oznacza to kolejne przyspieszenie inflacji w maju, być może nawet do poziomu celu inflacyjnego NBP.

Wzrasta możliwość podwyżki stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej

"Rosnąca inflacja oraz solidna sfera realna to mieszanka, która uaktywniać będzie bardziej jastrzębich członków RPP. Można się spodziewać, że w związku z tym znów zacznie się liczenie głosów w Radzie i naiwne szukanie większości. Choć jest to zadanie płonne, ma spory potencjał do intensyfikacji oczekiwań rynkowych na podwyżki stóp.

Oczywiście kierownictwo RPP w osobie Glapińskiego pozostanie raczej niewzruszone na najnowsze dane: nie odbiegają one znacząco od projekcji. Co więcej, rdzeń Rady widzi gospodarkę w długim horyzoncie i tam gospodarka zwalnia, a więc nie będzie w stanie generować presji inflacyjnej wiecznie, lecz ewentualnie tylko przejściowo. Tym samym uważamy, że poprzeczka do zmiany stóp położona jest bardzo wysoko, a prawdopodobieństwo ruchu ze strony NBP - bardzo niskie" - czytamy w komunikacie mBanku.

NRG, PAP, mBank, jk