Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Michał Dydliński 06.04.2020

Prezes ZUS: najwięcej wniosków od firm dotyczy zwolnienia ze składek

Do dziś polscy przedsiębiorcy złożyli do ZUS 204,8 tys. wniosków o pomoc wynikającą z tarczy antykryzysowej. Najwięcej, bo 163 901 - o zwolnienie ze składek na ZUS. Przybywa też wniosków o świadczenie postojowe: dla samozatrudnionych – blisko 40 tys., dla zleceniobiorców ok. 2 tys. - mówiła w audycji "Rządy Pieniądza" w Polskim Radiu 24 prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska.

Zaznaczyła, że przybywa też wniosków o odroczenie płacenia składek czy rozłożenie ich na raty. Nowych jest już 2,4 tys.

- Nasza strona internetowa, platforma usług elektronicznych są bardzo eksploatowane – mówiła prezes ZUS.

Apelowała żeby składać wnioski poprzez platformę, a dzwonić wtedy, gdy są jakieś wątpliwości. Oświadczenia w sprawie ulg są bowiem proste, intuicyjne. Jeżeli zostaną dobrze wypełnione to nie będzie przeszkód żeby przejść do ich realizacji. Przyznała, że gdy ktoś dzwoni do ZUS to słyszy, że jest bardzo daleko w kolejce, ale faktycznie nie trwa to długo, raczej kilka czy kilkanaście minut, bo pracuje ponad 400 konsultantów, którzy odpowiadają na liczne pytania.

Prof. Gertruda Uścińska przypomniała, że 3-miesięczne zwolnienie ze składek dotyczy również rolników ubezpieczonych w KRUS.

Prezes ZUS mówiła o zasiłku chorobowym za okres kwarantanny wyjaśniając, że jest on wypłacany na podstawie decyzji inspektora Sanepidu.

- Natomiast osoby, które wracają z zagranicy i są na kwarantannie, w ciągu 3 dni muszą dostarczyć informację na ten temat do ZUS. Pozostałe czynności formalne (…) są już prowadzone przez ZUS – mówiła prof. Gertruda Uścińska. Zaznaczyła, że dotyczy to tylko tych osób, które miały ubezpieczenie chorobowe w Polsce. Nie zaś te, które mieszkały za granicą, tam pracowały, tam były ubezpieczone, a teraz wróciły do Polski i odbywają kwarantannę.

Prezes ZUS dodała, że w marcu osiągnęliśmy rekord jeżeli chodzi o liczbę niezdolności do pracy z powodu choroby.

- Po raz pierwszy przekroczyliśmy 3 mln zasiłków chorobowych. Generalnie było to 2 mln miesięcznie, 2,4 mln w okresach grypowych. Teraz ponad 3 mln w marcu, a na początku kwietnia jest już  ponad 330 tys. nowych osób uprawnionych do zasiłków. Jeżeli do tego dodamy zasiłki na opiekę nad dzieckiem, które dochodzą do 300 tys. to z punktu widzenia funduszu chorobowego są to gigantyczne koszty – mówiła prof. Gertruda Uścińska.

Zaznaczyła, że przyczyną zwolnień nie jest tylko COVID-19. Na początku kwietnia ZUS będzie analizował jak wyglądają te proporcje.

Prezes ZUS podała, że 14 dni opieki nad dziećmi to koszt z tytułu wypłaconych rodzicom zasiłków wynoszący 1,7 mld zł. Takich okresów mamy już dwa, więc ten koszt to 3,4 mld zł na ok. 300 tys. zasiłków.

Poinformowała również o trzynastych emeryturach, które w kwietniu trafiają na konta świadczeniobiorców.

- Jesteśmy już w połowie wypłat (…). Otrzymujemy informacje, że emeryci są bardzo wdzięczni, że mają pieniądze na swoich kontach – mówiła prof. Gertruda Uścińska.

PolskieRadio24.pl, Anna Grabowska, md