Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski przypomniał, że trwają prace dotyczące opracowania Krajowego Planu Strategicznego w ramach nowej perspektywy Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2021-2027.
- Elementem jego jest m.in. interwencja w sektorze produktów pszczelich – zastąpi ona aktualnie realizowany program pszczelarski. Szacowany budżet tej interwencji to kwota ponad 42 mln zł rocznie, tj. ponad 30 proc. więcej niż obecnie - podkreślił.
100 mln zł dla pszczół
Ministerstwo przypomniało, że beneficjentami końcowymi pomocy z "Krajowego Programu Wsparcia Pszczelarstwa w Polsce na lata 2020-2022", są gospodarstwa pasieczne i indywidualni pszczelarze, których pasieki zostały zgłoszone lub zarejestrowane w rejestrze prowadzonym przez powiatowego lekarza weterynarii. O refundację środków finansowych mogą ubiegać się: związki pszczelarskie, stowarzyszenia pszczelarzy, zrzeszenia pszczelarzy, grupy producentów rolnych – w zakresie działalności pszczelarskiej oraz spółdzielnie pszczelarskie.
Szef resortu rolnictwa zapowiedział także, iż ule staną wkrótce na dachu siedziby Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który realizuje obecnie "Krajowy Program Wsparcia Pszczelarstwa w Polsce na lata 2020-2022". Roczny budżet tego programu przekracza 33 mln zł, a całościowy budżet 3-letniego Programu przekracza 100 mln zł. Najwięcej środków wydatkowanych jest na zakup sprzętu pszczelarskiego oraz na walkę z warrozą.
Cele wymagają korekty
Podczas Nieformalnej Rady Ministrów Rolnictwa UE, która odbyła się w formie wideokonferencji, minister Ardanowski zaprezentował polskie stanowisko na temat płatności bezpośrednich i Zielonego Ładu.
- Z punktu widzenia Polski konieczne jest zamknięcie dyskusji i podjęcie decyzji w odniesieniu do przyszłych Wieloletnich Ram Finansowych, ponieważ od tego zależy wiele szczegółowych rozwiązań, w tym przede wszystkim sprawa wyrównania płatności bezpośrednich - powiedział.
W opinii Polski, w kontekście Zielonego Ładu należy podkreślić, że muszą zostać uwzględnione zarówno interesy rolników, jak i producentów sektora rolno-spożywczego oraz mieszkańców obszarów wiejskich.
- Na pewno cele Zielonego Ładu i tych strategii towarzyszących nie są przez nas kwestionowane, ale muszą być skorygowane i skoordynowane z innymi strategiami Unii Europejskiej tak, żeby interesy wsi i rolników nie były zagrożone - powiedział polski minister rolnictwa.
Pszczoły w wielkim mieście – jak obchodzić się z nimi bezpiecznie?
Trzeba przyspieszyć prace
Dla Polski nadal ważnym rozwiązaniem jest zwolnienie małych gospodarstw z warunkowości. Proponowany w rozporządzeniu horyzontalnym uproszczony system kontroli małych gospodarstw w zakresie warunkowości nie stanowi dobrego rozwiązania i wymaga dalszej dyskusji.
- Oceniamy bardzo pozytywnie propozycje prezydencji dotyczące nowego modelu wdrażania. Zaproponowane rozwiązania w zakresie kwot jednostkowych i raportowania należy utrzymać – to jest dobra praca prezydencji - podkreślił minister.
Ponadto Polska uważa, że do limitu wydatków na klimat i środowisko należy wliczać 100 proc. płatności ONW i, przynajmniej częściowo, inwestycje w II filarze. Dalszej dyskusji wymaga także sposób wdrożenia eko-schematów oraz zakres sektorów, w których można będzie stosować płatności związane z produkcją.
- Musimy przyspieszyć nasze prace nad wdrożeniem nowej Wspólnej Polityki Rolnej. Tego oczekują rolnicy europejscy i tego wymaga Europa wychodząca z koronawirusa - zaznaczył.
PolskieRadio24.pl/IAR/PAP/minrol.gov.pl/DoS, md