Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Michał Dydliński 28.09.2020

Rząd zajmie się przyszłorocznym budżetem. Deficyt ma pomóc w odbudowie gospodarki

W przyszłym roku wydatki państwa będą o 82,3 mld zł wyższe od wpływów - przewiduje projekt budżetu na 2021 r., którym dziś ma zająć się rząd. Według resortu finansów, taki deficyt pozwoli zabezpieczyć środki na wzmocnienie rozwoju gospodarki dotkniętej przez COVID-19.

Wstępny projekt ustawy budżetowej na 2021 r. rząd przyjął pod koniec sierpnia br., po czym dokument przesłano do konsultacji w Radzie Dialogu Społecznego. Stronie społecznej nie udało się wypracować wspólnego stanowiska. Po ostatecznym przyjęciu przez rząd projekt zostanie przekazany Sejmowi.

Zgodnie z projektem dochody budżetu państwa wyniosą w przyszłym roku 403,7 mld zł, a wydatki 486 mld zł.

Powrót na dobrą drogę

Jak zapowiadał minister finansów Tadeusz Kościński projekt budżetu na rok 2021 jest kolejnym etapem planu powrotu na ścieżkę wzrostu po światowym lockdownie wywołanym pandemią COVID-19. Zapewniał też, że w budżecie na 2021 znajdą się środki zarówno na działania proinwestycyjne, tak konieczne do dalszego pobudzenia gospodarki, jak i na kontynuację programów społecznych, które również łagodzą negatywne skutki pandemii.

Z kole wiceminister finansów Sebastian Skuza informował, że w budżecie założono zwiększenie środków na zdrowie do 5,3 proc. PKB, wydatki na obronę narodową mają sięgnąć 2,2 proc. PKB, a waloryzacja rent i emerytur zakłada ich podniesienie o 3,84 proc.

Projekt budżetu przewiduje ponadto, że deficyt sektora finansów publicznych (według metodologii UE) sięgnie poziomu około 6 proc. PKB, a dług sektora instytucji rządowych i samorządowych (definicja UE) będzie na poziomie 64,7 proc. PKB.

Założenia makroekonomiczne, na podstawie których opracowano projekt, zakładają wzrost PKB w roku 2021 w ujęciu realnym o 4,0 proc., średnioroczną inflację w wysokości 1,8 proc., wzrost przeciętnego rocznego funduszu wynagrodzeń o 2,8 proc., wzrost konsumpcji prywatnej w ujęciu nominalnym o 6,3 proc.

AAA2.jpg
Krajowy Plan Odbudowy. Jarosińska-Jedynak: liczymy, że pieniądze będą z początkiem przyszłego roku


W budżecie środków europejskich projekt ustawy budżetowej na przyszły rok zakłada dochody w wysokości 80,5 mld zł i wydatki w kwocie 87,3 mld zł. Deficyt budżetu środków europejskich ma wynieść 6,9 mld zł.

Resort finansów informował ponadto, że przewiduje uzyskanie dochodów z podatku od sprzedaży detalicznej w wysokości 1,5 mld oraz wpłatę do budżetu państwa pochodzącą z zysku NBP w wysokości 1,3 mld zł.

Szykują się większe wydatki

Ministerstwo Finansów zapewnia, że projekt ustawy budżetowej na rok 2021 został przygotowany z zastosowaniem stabilizującej reguły wydatkowej. Jak podano, kwota wydatków na 2021 rok została powiększona o połowę prognozowanej sumy skutków finansowych po stronie dochodów i wydatków wynikających z działań nakierowanych na powstrzymanie i przeciwdziałanie skutkom pandemii w 2020 roku.

Oznacza to, jak podkreśla ministerstwo, że projekt został opracowany z uwzględnieniem nieprzekraczalnego limitu wydatków dla budżetu państwa oraz przy zabezpieczeniu skutków finansowych niezbędnych do kontynuacji dotychczasowych priorytetowych działań rządu.

Programy społeczne z pewnym finansowaniem

W projekcie przewidziano m.in. finansowanie Programu "Rodzina 500+" (41 mld zł), czy zwiększenie nakładów budżetowych na finansowanie ochrony zdrowia o ok. 12,9 mld zł, w porównaniu do tego roku.

Budżet zawiera też środki na: realizację świadczenia "Dobry Start" (1,4 mld zł), finansowanie zadań w ramach Funduszu Solidarnościowego, finansowanie potrzeb obronnych Polski na poziomie zwiększonym do 2,2 proc. PKB, wzrost wydatków w obszarze szkolnictwa wyższego i nauki, finansowanie zadań w obszarze mieszkalnictwa. Z budżetu finansowane mają być też zadania w zakresie transportu lądowego: infrastruktury drogowej oraz krajowych pasażerskich przewozów kolejowych.

Zgodnie z konstytucją rząd musi przesłać projekt budżetu do Sejmu najpóźniej na trzy miesiące przed rozpoczęciem roku budżetowego. Senat może uchwalić poprawki do ustawy budżetowej w ciągu 20 dni od dnia jej przekazania izbie wyższej. Prezydent podpisuje przedstawioną przez marszałka Sejmu ustawę budżetową w ciągu 7 dni. Jeśli jednak ciągu 4 miesięcy od dnia przedłożenia Sejmowi projektu ustawy budżetowej nie zostanie ona przedstawiona prezydentowi do podpisu, wtedy głowa państwa może w ciągu 14 dni zarządzić skrócenie kadencji Sejmu.

PolskieRadio24.pl, PAP, md