Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Jarosław Krawędkowski 09.11.2020

Gospodarczy plan Bidena. 15 dol. za godzinę pracy, inwestycje w infrastrukturę i czystą energię

Joe Biden wraca do Białego Domu, aby przewodzić Stanom Zjednoczonym w środku kryzysu gospodarczego wywołanego koronawirusem. I jest to sytuacja, która może wywołać poczucie déjà vu u byłego wiceprezydenta Demokratów, pisze agencja Reutera.

Przypomina, że Joe Biden już raz rządził krajem objętym kryzysem. Objął urząd wiceprezydenta, kiedy w 2008 r. prezydentem został Barack Obama. Wtedy światowa gospodarka balansowała na krawędzi po kryzysie kredytów hipotecznych typu sub-prime i upadku banku inwestycyjnego Lehman Brothers, a amerykańska gospodarka przeżywała najgorsze spowolnienie od czasów Wielkiego Kryzysu.

Biden ma doświadczenie z wielkiego kryzysu z 2008 r.

- Wciąż wpadaliśmy w otchłań - wspomina tamte czasy Donald Kohn, który był wiceprzewodniczącym Rezerwy Federalnej podczas Wielkiej Recesji w latach 2007-2009. Gdy Obama i Biden objęli urząd w styczniu 2009 r., w Stanach Zjednoczonych bezrobocie wciąż rosło.

Nowy Jork free 1200.jpg
Koronawirus hamuje rozwój potęg gospodarczych. W USA największy spadek od 2008 roku

Biden pomógł przeforsować w 2009 r. pakiet stymulacyjny wart 800 mld dolarów

Biden, który spędził w Kongresie ponad ćwierć wieku, zanim został wiceprezydentem, pomógł wtedy przeforsować pakiet stymulacyjny o wartości 800 miliardów dolarów, który został skrytykowany przez Republikanów jako marnotrawny, a przez oponentów - jako zbyt mały.

Dzisiaj znowu amerykańska gospodarka znajduje się w kryzysie

Dzisiaj krajobraz gospodarczy jest znowu fatalny, gospodarka USA znajduje się w technicznej recesji i jest o 3,5% mniejsza niż na początku 2020 r., nawet po osiągnięciu rekordowego wzrostu w trzecim kwartale, pisze Reuters.

Miliony Amerykanów nie mają pracy, zamkniętych jest wiele działów gospodarki

Miliony Amerykanów, zwłaszcza w branży restauracyjnej, turystycznej i rozrywkowej, pozostają bez pracy, bez żadnych bezpośrednich perspektyw zawodowych. Jak pisze Reuters, w najgorszym przypadku obecny kryzys, który już objął kluczową w USA klasę średnią, może rozszerzyć się o kolejne grupy społeczne, czyli kobiety i pracowników mniejszości narodowych.

DOnald Trump PAP-1200.jpg
Amerykański spór o gospodarkę w dobie pandemii. Iwo Bender: to jest motywowane politycznie

Koronawirus wciąż zbiera swoje żniwo w większości stanów USA, a strach konsumentów i nowe blokady ograniczą perspektywy wzrostu gospodarczego.

Pomagają jednak biliony dolarów wspierających gospodarkę i pracowników

Agencja jednak przypomina, że obecny kryzys rozpoczął się od zamknięć w marcu, rząd federalny przeznaczył wtedy miliardy dolarów w postaci bodźców, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa, a bezrobocie gwałtownie spadło z kwietniowego szczytu wynoszącego 14,7%, do 6,9%.

Przewiduje się, że bezrobocie w przyszłym roku zmniejszy się jeszcze bardziej, a nie wzrośnie, jak miało to miejsce w 2009 roku.

Główne zadanie Bidena: pokonanie dwóch kryzysów – zdrowotnego i gospodarczego

Agenda gospodarcza Bidena skupi się przede wszystkim na wyprowadzeniu kraju z kryzysu związanego z koronawirusem, zarówno w aspekcie zdrowotnym, jak i gospodarczym, ocenia Reuters.

Wiele będzie zależało od przyjęcia pakietu pomocy w przypadku pandemii i dystrybucji szczepionki, która może być gotowa na początku 2021 roku, ocenia agencja.

15 dolarów za godzinę, inwestycje w zieloną energię, infrastrukturę i ratowanie miejsc pracy

W przypadku gospodarki, plany Bidena obejmują zwiększenie federalnej stawki płacy minimalnej do 15 dolarów za godzinę, (obecnie wynosi ona 7,5 dol., choć poszczególne stany i miasta mogą ją kształtować dowolnie i np. w Nowym Jorku wynosi ona już 15 dol za godzinę), zwiększone wsparcie dla związków zawodowych i rozszerzoną ochronę dla pracowników. Obiecał również, że jego polityka dotycząca zielonej energii stworzy miliony miejsc pracy.

Jakie wsparcie dla gospodarki i pracowników

Joe Biden nie ogłosił jeszcze szczegółów wsparcia, ale na czym będzie ono polegać można się zorientować po programie, który został przedstawiony zeszłej wiosny podczas prawyborów prezydenckich Partii Demokratycznej, podczas której podjęto szeroko otwartą debatę na temat polityki gospodarczej.

Wymieniano takie propozycje jak podatki majątkowe i inne sposoby łagodzenia nierówności ekonomicznych w Stanach Zjednoczonych po agresywne propozycje zmniejszenia zależności od paliw kopalnych.

Kluczowa jest szczepionka

Chociaż zwycięstwo wyborcze kandydata Demokratów, Joe Bidena, mogłoby zmienić reakcję Stanów Zjednoczonych na pandemię, musiałby także przywrócić zaufanie społeczne do rzeczy takich jak jedzenie w restauracji i przywrócić normalne życie handlowe i zawodowe w kraju - krótko mówiąc, poradzić sobie z ogromnymi niepewnościami dotyczącymi szczepionki, zachowań społecznych i rozbieżnego lokalnego podejścia do wspólnego problemu zdrowotnego – pisze Reuters.

- Niezwykle trudno wyobrazić sobie trwałe, solidne odzyskiwanie rynku bez kontroli wirusów. A więc to jest pierwszy krok - powiedział doradca ekonomiczny, Jared Bernstein, podczas niedawnej dyskusji w internecie, zapytany, jak nowa administracja sobie poradzi z szerokim wachlarzem konkurencyjnych priorytetów.

Potrzebny kolejny pakiet fiskalny wspierający firmy, pracowników i rodziny

- Część druga pomocy - powiedział - powinna się skoncentrować na kolejnym pakiecie fiskalnym, aby pomóc rodzinom i firmom przetrwać obecną recesję.

Następnie nastąpi to, co Bernstein nazwał „trwalszym programem” - inwestycje w czystą energię i poszerzenie zakresu opieki zdrowotnej.

Poprawa opieki nad dziećmi i inwestycje w infrastrukturę

Skoncentrowanie się na wirusie i recesji nie wyklucza dążenia do pewnych długoterminowych celów, powiedział Bernstein. Na przykład rozszerzenie i poprawa opieki nad dziećmi może pomóc rodzicom w powrocie na rynek pracy, a inwestycje w infrastrukturę mogą wygenerować potrzebne miejsca pracy.

Reuters, Democrats.org, jk