Podczas środowej specjalnej konferencji Adam Glapiński poinformował również, że zysk NBP w ub.r. był znacząco wyższy niż w 2020 r. i znacznie przekroczył 10 mld zł.
- Pewną częścią tych rezerw możemy zarządzać odważniej i szukać tego wyższego zysku - powiedział prezes NBP. Dodał, że za jego prezesury NBP osiągnął ponad 30 mld zł zysku. 95 proc. z tego wpłynęło do budżetu państwa.
Olbrzymie pieniądze
Na pytanie, co wpłynęło na taki zysk, czy był to efekt korzystnych różnic cenowych na aktywach, szef banku centralnego przyznał, że jest to jedna z przyczyn, ale przede wszystkim jest to zasługa zarządzania rezerwami - ocenił.
- Mamy nowatorski system zarządzania rezerwami. Dyrekcje kilku departamentów przekonały zarząd do tego, że należy bardziej dynamicznie zarządzać naszymi rezerwami, łącznie ze złotem. Operujemy tymi rezerwami, lokujemy, przy czym trzeba pamiętać, że bank centralny musi zachowywać walor pewności i bezpieczeństwa. Nie możemy tak, jak prywatny właściciel grać tymi zasobami i ponosić ryzyko - podkreślił Adam Glapiński.
- My możemy tylko relatywnie małe ryzyko podejmować. Im wyższy zasób, tym oczywiście możemy sobie więcej pozwolić - stwierdził.
Czytaj także:
PAP, jk