Janusz Michalski uważa, że konkurentem dla polskiej gospodarki w zdobywaniu wykwalifikowanych rzemieślników są Niemcy, które mogą przedstawić młodym Polakom dobre warunki nauki, a w perspektywie i pracy.
Tym samym może tylko martwić sytuacja, w której ZRP otrzymał w tym roku na wynagrodzenia i składki uczniów rzemieślniczych 60 milionów zł mniej niż w roku ubiegłym, czyli 170 mln złotych.
Zdaniem Janusza Michalskiego, dyrektora zarządu Izby Rzemieślników i Przedsiębiorców w Kielcach, kwota ta jest zdecydowanie za mała, aby komendant głównego Związku Rzemiosła Polskiego mógł wykonać zadanie organizacji.
Jak dodaje, rzemieślnicy zostali wprowadzeni w błąd, ponieważ pozawierali już umowy z uczniami, licząc na to, że Fundusz Pracy, który refunduje wynagrodzenia i składki uczniów rzemieślniczych, zagwarantuje w tym roku na ten cel takie samo dofinansowanie jak w roku ubiegłym.
Związek Rzemiosła Polskiego kształci 93 tysiące młodych osób. W ubiegłym roku na wynagrodzenia i składki uczniów rzemieślniczych rząd przeznaczył 230 mln zł.