Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Anna Borys 05.04.2011

Chiny kuszą noblistów

Władze jednego z chińskich miast w nietypowy sposób postanowiły zainwestować w edukację.
Panorama SzanghajuPanorama Szanghajufot. sxc

Uniwersytet w Shenzhen w ciągu najbliższych 5 lat chce przyciągnąć naukowe sławy z całego świata. Roczna gaża za wykłady naukowca, który ma na swoim koncie nagrodę Nobla wyniesie około 300 000 dolarów - pisze hongkoński dziennik „South China Morning Post”. Władze miasta Shenzhen chcą podwyższyć poziom nauczania na miejscowym uniwersytecie. W ciągu 5 lat kadrę wykładowców akademickich na uczelni zasilić ma około 30 światowej sławy naukowców i badaczy. Władze Shenzhen chcą skusić naukowców wysokimi zarobkami. Uniwersytet oferuje roczne kontrakty opiewające na sumę od 100 000 do 200 000 dolarów amerykańskich. 300 000 dolarów - za zgodą lokalnych władz - otrzyma naukowiec, który jest jednocześnie laureatem jednej z nagród Nobla.


Jak pisze „South China Morning Post”, władze Shenzhen na program uatrakcyjnienia oferty edukacyjnej uczelni w ciągu najbliższych 5 lat przeznaczą ponad 4,5 mln dolarów amerykańskich. To kolejna chińska uczelnia wyższa, która chce w krótkim czasie znaleźć się w światowej czołówce. Podobne plany przyciągnięcia naukowców ogłosiła niedawno jedna z nowych uczelni technicznych, która w ciągu 5 lat chce być konkurencyjna wobec słynnego kalifornijskiego Instytutu Technologii.

IAR/ab