Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Tomasz Kamiński 20.04.2011

Prezydent podpisał ustawę deregulacyjną, "regulamin dla niewolników"

Andrzej Sadowski z Centrum im. Adama Smitha ocenia, że gdyby nie zbliżające się wybory, nie doszłoby do uchwalenia ustawy deregulacyjnej, którą i tak nazywa "regulaminem dla niewolników".
Prezydent Bronisław KomorowskiPrezydent Bronisław Komorowskifot. PAP/Jacek Turczyk
Posłuchaj
  • Andrzej Sadowski: Ta ustawa ro regulamin dla niewolników
  • Andrzej Sadowski: potwierdza się, że stracono 4 lata w kwestii ułatwień dla firm
Czytaj także

Prezydent podpisał we środę ustawę, która między innymi pozwala na zastąpienie w wielu przypadkach zaświadczeń i wypisów wymaganych przez urzędy oświadczeniami.

Zdaniem Andrzeja Sadowskiego prace nad ustawą trwały zdecydowanie za długo, w porównaniu z tym, co deklarował obecny rząd. Ekspert przypomina o słowach prezydenta, który mówił o miliardowych oszczędnościach dzięki działaniu ustawy. Jego zdaniem, tym samym prezydent potwierdził, że pod tym względem bezpowrotnie zmarnowano cztery lata obecnych rządów.

Ekspert Centum im. Adama Smitha podkreśla, że ustawa tylko nieznacznie poprawia pozycję obywateli i przedsiębiorców wobec urzędników i państwa. Według niego przypomina ona bardziej regulamin dla niewolników, ale przynajmniej zwiększa on ich prawa.

Sadowski dodaje, że niedoścignionym wzorem ustawy uwalniającej Polaków z urzędniczej mitręgi jest tak zwana ustawa Wilczka z 1988 roku. Jego zdaniem kolejna ustawa deregulacyjna powinna nawiązywać do tego akty prawnego - jak zaznaczył Sadowski - zgodnego z regulacjami unijnymi.

Profesor Krzysztof Rybiński ocenia podpisaną dziś przez prezydenta ustawę deregulacyjną jako drobny krok w dobrym kierunku. Były wiceprezes Narodowego Banku Polskiego zaznacza, że ustawa wprowadza "kulturę zaufania" do obywateli i przedsiębiorców, zastępując część zaświadczeń i wypisów oświadczeniami. Jednocześnie profesor zaznacza, że deregulacja nie nadąża za zwiększającą się liczbą przepisów ograniczających wolność obywateli i gospodarki.

Z kolei Business Centre Club apeluje do rządu by jak najszybciej przyjął kolejną ustawę deregulacyjną. Zdaniem BCC, odbiurokratyzowanie prawa powinno być działaniem permanentnym, systematycznym wysiłkiem czyszczącym złe prawo oraz wadliwie funkcjonujące ustawy i rozporządzenia. BCC wskazuje, że założenia do projektu kolejnej ustawy deregulacyjnej spotkały się z silną krytyką urzędników. Projekt założeń do ustawy przygotowało Ministerstwo Gospodarki, jednak inne resorty, nieprzychylnie odnoszą się do zaproponowanych przez resort regulacji. BCC podkreśla, że projekt tzw. ustawy deregulacyjnej bis jest ważnym krokiem w kierunku likwidacji niepotrzebnych, biurokratycznych obowiązków.

Prezydent Bronisław Komorowski stwierdził dziś, że dzięki ustawie deregulacyjnej w kieszeniach obywateli zostanie około 6 miliardów złotych. Wyraził nadzieję, że następny rządowy projekt zmniejszającej obowiązki biurokratyczne obywateli szybko ujrzy światło dzienne.

Ustawa między innymi zastępuje szereg zaświadczeń, odpisów i wypisów oświadczeniami. Zwiększa też możliwości przekształcania form działalności gospodarczej.

IAR/tk