Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Tomasz Owsiński 20.08.2012

Nadchodzi czas robotów. Zabierają ludziom pracę

Na rynku pracy szybko rośnie konkurencja dla robotników niewykwalifikowanych, których zastępują roboty, pracujące całą dobę, 365 dni w roku - pisze "New York Times".
Robot ZenRobotics RecyclerRobot ZenRobotics Recyclermat. promocyjne

W fabryce Philipsa w Chinach setki robotników składają części urządzeń elektronicznych; w bliźniaczych zakładach tej samej firmy w Drachten w Holandii tę samą pracę wykonuje 128 robotów - pisze nowojorski dziennik.

"Ramiona" robotów pracują tak szybko, że maszyny zamknięte są w szklanych klatkach, by nie narazić nadzorującego je personelu na wypadki. W Drachten pracuje zaledwie jedna dziesiąta liczby pracowników zatrudnionych w Chinach i wielu ekspertów uważa, że dzięki wykorzystaniu robotów Philips może zyskać przewagę konkurencyjną wobec firmy Apple, która obniża koszty montując swe produkty w Chinach.

Roboty stają się coraz tańsze i zarazem szybsze, bardziej precyzyjne, co skłoniło ostatnio ekonomistów i ekspertów od zaawansowanych technologii do podjęcia debaty na temat likwidowania miejsc pracy i zastępowania robotników przez maszyny.

Według ekonomistów z Massachusetts Institute of Technology (MIT) Erika Brynjolfssona i Andrew McAfee'ego, autorów książki "Wyścig z maszyną" nadejście ery taniej automatyzacji produkcji jest zapowiedzią dramatycznych zmian na rynku pracy, porównywalnych z rewolucją, jaką spowodowały nowe technologie rolnicze. Sprawiły one, że zatrudnienie w tym sektorze w USA spadło z 40 proc. w XX wieku do 2 proc. obecnie.

Amerykańscy producenci robotów już teraz twierdzą, że inwestycje w maszyny są bardziej rentowne niż zatrudnianie ludzi. Podczas targów branżowych w Chicago w ubiegłym roku, szef firmy konsultingowej Factory Automation Systems Ron Potter przedstawił nawet arkusze kalkulacyjne pozwalające obliczyć, jak szybko zwróci się zakup robotów - podaje "NYT".

Według jednego z przytaczanych przez Pottera przykładów system automatyzacji produkcji zastępujący dwóch operatorów maszyn zarabiających rocznie po 50 tys. dol. i kosztujący początkowo 250 tys. dol. pozwoliłby w ciągu 15 lat zaoszczędzić 3,5 mln dol.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

to