Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Anna Borys 21.09.2012

Bezrobotni pozbawieni pomocy? Związkowcy mówią NIE

Pracodawcy i związkowcy są przeciwni zamrażaniu pieniędzy z Funduszu Pracy.
Bezrobotni pozbawieni pomocy? Związkowcy mówią NIEGlow Images/East News
Posłuchaj
  • Jarosław Lange z Solidarności (IAR)
  • Piotr Rogowiecki z organizacji Pracodawcy RP (IAR)
  • Wiceminister pracy Jacek Męcina (IAR)
Czytaj także

Podkreślają, że minister finansów zamraża te środki podczas gdy rynek pracy bardzo ich potrzebuje. Chcą mieć wpływ na sposób wykorzystania tych pieniędzy.

Jak podkreśla Piotr Rogowiecki z organizacji Pracodawcy RP, Fundusz Pracy powstaje ze składek przedsiębiorców, a jego celem jest wspieranie rynku pracy i łagodzenie skutków bezrobocia. Te pół miliarda złotych, które przekazane zostały do resortu pracy, to kropla w morzu potrzeb, podczas gdy w Funduszu zgromadzonych jest blisko 7 miliardów złotych - mówi Piotr Rogowiecki. Dodaje, że w praktyce oznacza to mniej staży, mniej środków na założenie własnej firmy, mniej robót interwencyjnych. Niezrozumiałym jest, podkreśla Piotr Rogowiecki, finansowanie ze środków z Funduszu Pracy staży dla lekarzy, które powinny być finansowane ze środków ministra zdrowia a nie ze środków odprowadzanych przez pracodawców.

Zaniepokojenie zamrażaniem środków z Funduszu Pracy wyrażają też związki zawodowe. Jak podkreśla w rozmowie z Jarosław Lange z "Solidarności", w przyszłym roku szykuje się bezrobocie większe niż zakładane w budżecie 13 procent, a tymczasem minister finansów znowu zaplanował zamrożenie tak potrzebnych dla rynku pracy pieniędzy. Nie zgadzamy się na to ani my, ani zrzeszeni w innych centralach związkowych. Tutaj jest też zgodność stanowisk z pracodawcami - zaznaczył Jarosław Lange.

Partnerzy społeczni chcą, by powstała specjalna, ośmioosobowa , działająca przy ministrze pracy Rada Funduszu Pracy. Miałaby ona składać się z przedstawicieli poszczególnych organizacji pracodawców i związków zawodowych powoływanych na czteroletnią kadencję przez premiera. Na czele rady miałby stanąć przedstawiciel resortu pracy. Wiceminister pracy Jacek Męcina powiedział, że rzeczywiście potrzebna jest większa kontrola partnerów społecznych nad tym, co dzieje się ze środkami z Funduszu Pracy. To może być korzystne dla Funduszu, zwłaszcza jeśli dojdzie do tego włączanie się partnerów społecznych w działania na lokalnych, regionalnych rynkach pracy. Sprawą Funduszu Pracy zajmował się dzisiaj zespół komisji trójstronnej do spraw polityki gospodarczej i rynku pracy. Propozycje rozwiązań trafiły do prezydium komisji trójstronnej, które stanowisko w tej sprawie ma zająć na najbliższym posiedzeniu.