W ocenia gościa "Popołudnia z Jedynką" emocjonując się budżetem unijnym, tym, ile kto dostanie pieniędzy wspólnotowych, tracimy z pola widzenia najważniejsze pytanie - jak duży ma być budżet wspólny? Obecnie budżet unijny jest niewielki w porównaniu do zsumowanych budżetów poszczególnych krajów. Według prof. Kołodki negocjacje pokazują, że UE nie jest tak naprawdę unią, ani federacją czy jednym organizmem. Tu przede wszystkim wciąż walczy się o swoje interesy. Jednak jak podkreśla fakt, że negocjowany jest budżet aż do 2020 roku, już sam w sobie jest sukcesem, że państwa członkowskie chcą zaplanować wspólne finanse nie tylko w perspektywie roku czy dwóch.
- Naszymi wydatkami powinniśmy jednak racjonalniej gospodarować - podkreśla ekonomista. Jego zdaniem warto inwestować w rozwój nauki, w wymianę studentów - Erasmus, a mniej w dofinansowanie tradycyjnego rolnictwa, bo tylko dzięki nauce możemy być konkurencją dla Amerykanów.
Rozmawiała Kamila Terpiał-Szubartowicz
>>>Zapis całej rozmowy do przeczytania