Pomysł jest receptą na przywrócenie rentowności bankomatów, których utrzymanie się dziś nie opłaca. Związane jest to z obniżką opłat interchange, które w ciągu 1,5 roku zmniejszyły się sześciokrotnie. – Dla banków własna sieć bankomatów to jest spory koszt. Są takie banki, które mają własne sieci bankomatów – i takie, które ich nie tworzą. – Korzystając z bankomatu często nie zdajemy sobie sprawy, że utrzymanie w nim gotówki kosztuje,
Na unii bankomatowej nie stracą sieci zewnętrznych bankomatów - nieprzypisanych do konkretnych banków - uważa Paweł Majtkowski, główny analityk Centrum Finansów Aviva – Bankomaty zewnętrznych sieci stawiane są w największych miastach i w najlepszych lokalizacjach – tam, gdzie można na nich najwięcej zarobić. Grupa klientów, którzy mają bezpłatne wypłaty, z bankomatów tych zewnętrznych sieci, nie jest tak duża, a w ostatnim czasie wręcz się zmniejszyła. Sieci zewnętrznych bankomatów byłyby cały czas dostępne dla posiadaczy najlepszych kont dostępnych na rynku. Część banków, która nie posiada własnych bankomatów, prawdopodobnie będzie korzystała zarówno z sieci bankomatów unii bankomatowej, jak i z bankomatów sieci zewnętrznych.
- Nie każdy bank chce już konkurować możliwością darmowych wypłat z bankomatów. Możliwość stworzenia wspólnej sieci bankomatowej, jest dziś dodatkową możliwością dla banków – przekonuje Majtkowski. Dla klientów, którzy korzystają dzisiaj z bankomatów tylko własnego banku – unia bankomatowa jest dobrym rozwiązaniem. Dzięki temu zyskają dostęp do większej ilości bankomatów.
Bankowcy liczą na jak najszybsze wprowadzenie unii bankomatowej. Rozmowy z bankami trwają.
Dominik Olędzki