Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Jarosław Krawędkowski 14.09.2015

10 proc. PIT, bez składek na ZUS i NFZ: Szczurek wylicza, ile na zmianach zarobią podatnicy

Minister finansów Mateusz Szczurek poinformował w poniedziałek w Białymstoku, że koszt netto, czyli - jak to ujął - "korzyść dla podatników" z zapowiedzianej przez rząd zmiany systemu podatkowego w Polsce, to 10,2 mld zł.

Na konferencji prasowej w Urzędzie Kontroli Skarbowej w Białymstoku Szczurek powiedział, że w ministerstwie finansów od tygodni trwają obliczenia - w różnych wariantach - ile te zmiany będą kosztować.

Korzyść dla podatnika – 10,2 mld zł

̶ Według naszych szacunków koszt netto, a więc korzyść dla podatników z takiej zmiany to 10,2 mld zł. Będzie wymagało to oszczędności po stronie wydatków w tym czasie przygotowującym, zanim rozwiązanie wejdzie w życie, ale warto ten koszt ponieść - mówił dziennikarzom Szczurek. Zaznaczył, że ten koszt nie uwzględnia zmniejszenia szarej strefy, "efektu wyższych dochodów rozporządzalnych za zapłacony podatek VAT".

Jakie korzyści ze zmian podatkowych

Powtórzył, że efektem proponowanych zmian ma być to, że "znacznie więcej osób gorzej zarabiających będzie mogło znaleźć pracę, taniej będzie ich zatrudnić, mniejsze mają być obciążenia administracyjne".

̶ To pozwoli, jestem o tym zupełnie przekonany, wyciągnąć z szarej strefy całą rzeszę Polaków, którzy są tam dziś nie tylko z powodu wysokich podatków (…), ale także z tego powodu, że bolączka administracyjna, żeby zatrudnić tę pierwszą osobę jest bardzo, bardzo trudna - mówił minister.

Zmiany będą wprowadzone nie wcześniej niż w 2017-2018 r.

Minister poinformował, że proponowane zmiany są na tyle "fundamentalne", że wymagają całej reformy administracyjnej, także przygotowań informatycznych i też przygotowania ze strony pracodawców. Dlatego, w jego ocenie, będzie można je wprowadzić w życie "na pewno nie wcześniej niż w 2017 r, prawdopodobnie nawet rok później".

Zamiast kilku danin, będzie jeden podatek od dochodów zawierający PIT, składki na ZUS i ubezpieczenie zdrowotne

"Zamiast składek i podatków będziemy mieli jeden podatek od dochodów osobistych, jeden podatek z pracy, w którym zawierać się będą zarówno składki PIT, jak i składki na ubezpieczenia zdrowotne, emerytalne, wypadkowe itd.

J. Rostowski: 10-proc. PIT tylko przy dochodzie minimalnym. Podatek będzie progresywny

Źr. TVN24/x-news

To wszystko spowoduje, że osoby gorzej zarabiające na osobę w rodzinie - bo tak będzie definiowana składka podatku - będą mogły mieć znacznie niższe obciążenie podatkowe niż dziś, a osoby pracujące na umowie o pracę będą netto płaciły nieco mniej podatków - te lepiej zarabiające.

 ̶ Różnica będzie się zmniejszała razem ze wzrostem dochodów - tłumaczył założenia proponowanych zmian podatkowych Szczurek. Dodał, że będzie to także oznaczać mniejsze obciążenia administracyjne pracodawców, bo zamiast osobno rozliczać się z urzędem skarbowym i ZUS, będą dokonywać jednego przelewu w jedno miejsce. Dodał, że wszystko to ma także służyć "bardziej efektywnemu państwu".

PAP, jk