To konsekwencja przepisów europejskich, które mają m.in. zwiększyć ubankowienie społeczeństwa. To ważne zmiany, bo w Polsce ten poziom nadal jest niski, tłumaczy Robert Klepacz, zastępca dyrektora Departamentu Systemu Płatniczego Narodowego Banku Polskiego.
- Nadal mamy w naszym kraju problem tzw. wykluczenia finansowego. Mierzymy to tzw. wskaźnikiem ubankowienia polskiego społeczeństwa, a więc procentem dorosłych osób, lub osób powyżej 15. roku życia, które posiadają rachunek bankowy. Według badań Banku Światowego w 2011 r. tylko 70 proc. takich osób miało rachunek bankowy. Natomiast w 2014 r. sytuacja poprawiła się znacznie, bowiem już mamy 78 proc. ubankowienia w Polsce. Średnia w Unii Europejskiej to ponad 90 proc. A u liderów, np. w krajach skandynawskich, 100 proc. społeczeństwa posiada rachunek bankowy. Musimy zatem coś zrobić, aby osoby nieposiadające rachunku bankowego przekonać do tego, że będzie dla nich korzystne otwarcie takiego rachunku i posługiwanie się nim, jak również bezgotówkowymi możliwościami płacenia – mówi gość Polskiego Radia 24.
Rozwój obrotu bezgotówkowego
Wprowadzenie prostego w obsłudze rachunku płatniczego powinno doprowadzić do rozwoju obrotu bezgotówkowego.
- Ostatni projekt, z jakim mieliśmy okazję się zapoznać, zakładał, że każdy bank będzie zobligowany do otwarcia tzw. podstawowego rachunku bankowego dla każdego klienta, niezależnie od jego dochodów, statutu materialnego. Taki rachunek będzie prowadzony bezpłatnie. Ponadto 10 transakcji na takim rachunku, typu polecenie przelewu, czy polecenie zapłaty, będzie również musiało być oferowane przez bank bezpłatnie – mówi ekspert. – Taki rachunek może prowadzić także inna instytucja finansowa niż bank, np. SKOK – dodaje.
Zmniejszenie wykluczenia społecznego
Nowe rozwiązania mają zmniejszyć wykluczenie finansowe, przede wszystkim osób starszych.
- Każde gospodarstwo domowe ma ok. 10 takich płatności comiesięcznych, np. czynsz, energia, usługi telekomunikacyjne. W momencie, gdy posiadamy rachunek bankowy, logujemy się do niego przez Internet, dokonujemy płatności praktycznie bez kosztów, bo takie przelewy są bezpłatne lub są to bardzo niskie koszty. Natomiast gdy nie posiadamy takiego rachunku bankowego, musimy się posługiwać gotówką. Od każdej takiej transakcji płacimy prowizję rzędy kilku złotych. Przy kilkunastu rachunkach miesięcznie są to już bardzo duże kwoty. To także strata czasu – zaznacza gość Polskiego Radia 24.
Rządowy projekt jest wypełnieniem dyrektywy unijnej z 2014 roku.
Justyna Golonko, awi