Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Anna Wiśniewska 17.06.2016

Ustawa frankowa: będzie można oddać klucze w zamian za umorzenie kredytu?

Prawdopodobnie do końca czerwca projekt ustawy frankowej trafi do Sejmu, mówił na antenie radiowej Jedynki Sławomir Horbaczewski, ekspert rynku nieruchomości, członek prezydenckiego zespół ekspertów ds. projektu tzw. ustawy frankowej.
Posłuchaj
  • O rozwiązaniach, jakie przewiduje dla niewypłacalnych kredytobiorców nowy projekt, mówił w audycji „Wszystko o gospodarce” radiowej Jedynki: Sławomir Horbaczewski, ekspert rynku nieruchomości, członek prezydenckiego zespół ekspertów ds. projektu tzw. ustawy frankowej (Błażej Prośniewski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Wśród zaproponowanych zapisów zajdzie się możliwość oddania kluczy do mieszkania w zamian za wygaśnięcie zobowiązania. To wymaga jednak szerszej zmiany prawa, bo obecnie w Polsce odpowiadamy całym majątkiem, a więc takie tzw. strategiczne bankructwo jest niemożliwe.

- To jest bardziej postulat na przyszłość. Chodzi o to, żeby w ogóle zmienić system prawny w tej sytuacji. Aczkolwiek on ma rację bytu, również w tej szczególnej sytuacji, jaką są kredyty walutowe, dlatego że obecnie jest tak, że wartość zabezpieczenia jest nieporównywalnie niższa od wartości samego kredytu. Oczywiście wartość kredytu w sensie odnoszenia tej wartości złotowej do wartości w walutach. To jest dalszy temat, bardzo trudny, czy takie odnoszenie powinno mieć w ogóle miejsce – wyjaśniał gość radiowej Jedynki.

Kredytobiorca oddaje klucze, ale w mieszkaniu zostaje

Odesłanie bankowi kluczy pozwala uwolnić się od zobowiązania, chociaż oznacza, że kredytobiorca traci wszystko, co do tej pory zainwestował w mieszkanie, łącznie z wkładem własnym. Jednocześnie - jak dodawał ekspert - w danym mieszkaniu będzie można pozostać.

- Kredytobiorcy nie byliby pozbawieni, jeżeli ustawa tej treści weszłaby w życie, możliwości dalszego zamieszkiwania w tym mieszkaniu. Chodzi o to, aby kredytobiorca mógł oddać, formalnie, prawnie rzecz biorąc, mieszkanie, ale ekonomicznie, żeby w dalszym ciągu w nim przebywał. Kredytobiorcy nie są dzisiaj właścicielami tych mieszkań w sensie ekonomicznym, tylko i wyłącznie w sensie prawnym. Natomiast mieszkania są tak mocno obciążone kredytem, że w sensie ekonomicznym właścicielem jest instytucja, która ich finansuje. W sensie formalno-prawnym taki kredytobiorca wynajmowałby mieszkanie bądź od banku, bądź od instytucji, która byłaby specjalnie powołana w celu zarządzania tymi nieruchomościami. Mówimy tutaj o koncepcji takich specjalistycznych funduszy mieszkaniowych, których powołanie umożliwiłoby nie tylko lepsze zarządzanie tymi lokalami, czyli gospodarowanie nieruchomościami, ale również lepsze zarządzanie w sensie umiejscowienia ich od strony prawnej, księgowej i finansowej – mówił Sławomir Horbaczewski.

Eksperci szacują, że  z takiego rozwiązania mogłoby skorzystać od kilku do kilkunastu tysięcy osób.

Błażej Prośniewski, awi