Z kolei z innych badań wynika, że około 55 proc. pieniędzy klientów indywidualnych w bankach znajduje się na nieoprocentowanych kontach.
Na koniec czerwca, kwota sięgająca 350 miliardów złotych w bankach była nieoprocentowana.
- Mamy nie najlepszy moment dla oszczędzających, bo rzeczywiście ta kwota pieniędzy, które nie pracują na naszych kontach, rośnie. W ostatnich dwóch latach, z kwartału na kwartał tych pieniędzy jest coraz więcej. Nie dziwię się oszczędzającym, dlatego że mamy bardzo niskie stopy procentowe w Polsce, poza tym oprocentowanie lokat też jest bardzo niskie. Jak ktoś wyliczy, że na lokacie może dostać 2 proc., czy niewiele powyżej, to okazuje się, że ten czas, który potrzeba na wyszukanie najlepszej lokaty, przyjrzenie się ofertom, jest więcej wart niż ten zysk z lokaty - komentuje ekonomista Paweł Majtkowski.
2/3 Polaków ma możliwość odkładania pieniędzy
Z danych Związku Banków Polskich wynika, że prawie 2/3 Polaków ma możliwości, by oszczędzać choć niewielkie kwoty. Dwa lata temu 42 proc. badanych deklarowało, że miesięcznie nie jest w stanie zaoszczędzić żadnej kwoty. W tegorocznym pomiarze dokonanym na analogicznej próbie odsetek ten wyniósł 35 proc. Oznacza to, że oszczędnościowe możliwości Polaków rosną.
- Z roku na rok Polacy mają większą możliwość oszczędzania. Jest również efekt programu 500+ - zauważa gość Polskiego Radia 24. – Ten argument, że nie stać nas na oszczędzanie, słyszymy od osób najmniej zarabiających, po tych, którzy zarabiają całkiem sporo. Uważam jednak, że w większości portfeli Polaków jest jakaś rezerwa, którą można by wykorzystać na oszczędzanie – dodaje.
"Efekt programu 500+ jest znaczący"
Najmniejszą możliwość oszczędzania, zaznacza ekonomista, zawsze mają osoby o najniższych dochodach.
- Tutaj efekt programu 500+ jest znaczący. Przyrost dochodów w budżetach osób o najmniejszych dochodach, wynikający z programu 500+, jest znaczący. Wpływ na możliwości oszczędzania, choćby niewielkiej kwoty, jest istotny – mówi Paweł Majtkowski.
Według danych Związku Banków Polskich już 65 proc. mieszkańców Polski ma możliwości finansowe, aby oszczędzać przynajmniej niewielkie kwoty, a 35 proc. gromadzi nadwyżki finansowe w kwocie do 250 zł.
Dominik Olędzki, awi